Sprawa radnego Kałuży. Nie będzie śledztwa
Prokuratura poinformowała, że nie widzi podstaw do wszczęcia śledztwa w sprawie radnego Wojciecha Kałuży. To jego odejście z Koalicji Obywatelskiej, pozbawiło PO i Nowoczesną kontroli nad sejmikiem województwa śląskiego.
- Przepisy nie zabraniają zmiany ugrupowania politycznego już po wyborach, a zawieranie uzgodnień politycznych w sprawie pełnionej funkcji we władzach mieści się w granicach wolności działalności politycznej - cytuje rzeczniczkę prokuratury polsatnews.pl.
Przypomnijmy, że zawiadomienie ws. radnego Kałuży złożyli posłowie Platformy Obywatelskiej. Ich zdaniem odejście polityka z KO było "korupcją polityczną", która umożliwiła PiS samodzielne rządy w regionie.
Politycy opozycji chcieli zbadania udziału w tej sprawie polityków PiS, przede wszystkim szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka, który m.in. uczestniczył w rozmowach z radnym Kałużą, w wyniku których przystąpił on do porozumienia programowego prawicy, choć do sejmiku został wybrany z listy KO.
- Zdaniem prokuratora analiza treści złożonego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, jak również uzyskanych dokumentów w toku prowadzonego postępowania sprawdzającego, nie wskazuje na uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstw. Podstawą wydanej decyzji jest brak znamion czynu zabronionego - poinformowała we wtorek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek.
Kałuża pokrzyżował plany PO, N, SLD i PSL
Gdy wokół transferu Kałuży wybuchła na Śląsku spora afera, politycy PiS zapewniali, że nie ma w niej nic wyjątkowego. Podawali przykłady licznych zmian barw partyjnych, również między ugrupowaniami opozycyjnymi. O dużym transferze ośmiu posłów Nowoczesnej do PO pisaliśmy TUTAJ.
Przypomnijmy, że w październikowych wyborach PiS uzyskało w Sejmiku Woj. Śląskiego 22 mandaty. Koalicja Obywatelska zdobyła 20 mandatów, SLD wprowadziło 2 radnych, a PSL - 1. Dzień przed pierwszym posiedzeniem sejmiku przedstawiciele KO, SLD i PSL informowali o zawarciu umowy koalicyjnej, kontynuującej dotychczasową współpracę w samorządzie woj. śląskiego.
Dzień później, po odejściu z Koalicji Obywatelskiej radnego Kałuży, władzę w regionie przejął PiS, a marszałkiem województwa został Jakub Chełstowski z tego ugrupowania.
Źródło: polsatnews.pl, WP