Spór o Trybunał Konstytucyjny. Morawiecki: Monty Python czy Bareja by tego nie wymyślili
Bardzo ciężko policzyć, ile kosztuje Polskę spór o Trybunał Konstytucyjny, ponieważ są to mocno niemierzalne parametry. Jedyny, najbardziej wyrazisty, to cena polskich obligacji, ponieważ wraz z wzrostem rentowności tych obligacji, płacimy więcej za nasz dług. Szkodliwość sporu wokół TK jest jednak zauważalna, a to, co się stało ostatnio w Sejmie, to Monty Python czy Bareja by tego nie wymyślili - powiedział w #dziejesienazywo minister rozwoju Mateusz Morawiecki, komentując piątkowe zamieszanie podczas głosowania ws. TK. Przeciwko obywatelskiemu projektowi KOD głosowali posłowie Platformy Obywatelskiej oraz Nowoczesnej.
14.06.2016 | aktual.: 14.06.2016 14:21
- Byliśmy już tylko o krok od kompromisu, bo projekt PiS ma bardzo dużo cech ustawy z 1997 roku. Sędziów w składzie głównym miałoby być 11 a nie 13, w planach było opublikowanie wyroku z marca oraz zaprzysiężenie kolejnych sędziów. W połączeniu ze zmianami proceduralnymi w 90 proc. wychodziło to naprzeciw oczekiwaniom strony drugiej - wyjaśnił Morawiecki.
Według niego, "niektórzy posłowie partii opozycyjnych lubią opowiadać za granicą niestworzone historie na temat Polski". - Dlatego za granicą zastanawiają się, na czym polega ten spór, bo zdają sobie sprawę, że mamy różne porządki konstytucyjne w Europie. Przykładowo, w ojczyźnie Fransa Timmermansa (Holandii - przyp.red) nie tylko nie ma TK, ale jest konstytucyjny zakaz dla sądów do orzekania zgodności ustaw z konstytucją - powiedział minister.
Dodał, że "naturą demokracji są spory, które w innych krajach również występują". - Najbardziej jednolite stanowisko to mamy w Korei Północnej, ale my takiego rozwiązania nie chcemy - powiedział.
Morawiecki zaznaczył, że "nie widzi dwuwładzy prawnej w Polsce i jest to argument podnoszony na wyrost". - Mamy jednolitego suwerena i jest nim naród. Naród wybrał parlament i nie może być tak, że 11 czy 12 prawników będzie decydowało o przyszłości, ponieważ jest to niezgodne z konstytucją i wolą narodu - wyjaśnił.