Trwa ładowanie...
09-08-2015 17:25

Spłonęły cztery opancerzone samochody misji OBWE na Ukrainie

W Doniecku, bastionie prorosyjskich separatystów na wchodzie Ukrainy, w nocy spalono cztery samochody opancerzone członków misji obserwacyjnej OBWE - poinformowała w niedzielę misja. Samochody były zaparkowane przed hotelem, w którym mieszkają obserwatorzy.

Spłonęły cztery opancerzone samochody misji OBWE na UkrainieŹródło: PAP/EPA, fot: Alexander Ermochenko
d31o6gp
d31o6gp

Wiceszef międzynarodowej misji Alex Hug zapewnił miejscowe media, że nie zamierza ona po tym incydencie opuścić Doniecka, chociaż oczywiście "zrewiduje stosowane dotąd środki bezpieczeństwa". Obserwatorzy z ramienia OBWE przebywają w Doniecku, aby nadzorować realizację porozumień podpisanych między Kijowem a rebeliantami w połowie lutego tego roku.

- Należy sprawdzić, czy ci, którzy powinni gwarantować nam bezpieczeństwo w tak zwanej Donieckiej Republice Ludowej, podejmują właściwe środki w celu umożliwienia nam wykonywania w Doniecku i okolicach naszej pracy - dodał Hug.

"Widać są tacy, którzy chcą, żeby OBWE przestała raportować o tym, co się dzieje w Doniecku" - napisano w komunikacie misji, podkreślając, że odpowiedzialność za bezpieczeństwo misji spoczywa na tych, którzy kontrolują Donieck.

Szef negocjatorów z ramienia DRL Denis Puszylin zapewnił, że środki bezpieczeństwa podejmowane w celu zapewnienia ochrony misji OBWE "zostały już wzmocnione", aby "nie dopuścić do powtórzenia się tej sytuacji w przyszłości".

d31o6gp

Zdaniem Kijowa samochody OBWE podpalili stronnicy separatystów. Rzecznik administracji prezydenta Ukrainy ds. operacji wojskowej na wschodzie kraju Ołeksandr Motuzianik wskazał, że przedstawiciele OBWE przekazywali ostatnio wiele informacji niewygodnych dla separatystów.

W ubiegłym tygodniu Hug oświadczył, że zawieszenia broni, co do którego porozumiano się w Mińsku, nie przestrzegają ani separatyści, ani ukraińskie oddziały rządowe.

Członkowie misji "byli celem ataków w wielu przypadkach, mimo że obie strony - Kijów i siły prorosyjskie - wiedziały gdzie się znajdujemy" - podkreślił.

Chociaż Kijów i separatyści zapewniają, że wycofali całą ciężką broń kalibru ponad 100 milimetrów, obie strony oskarżają się nieustannie o użycie zakazanej broni.

Według ostatnich danych ONZ około 7 000 osób - biorących udział w walkach oraz cywilów - zginęło na wschodzie Ukrainy w ciągu piętnastu miesięcy konfliktu między armią ukraińską, a rebeliantami.

d31o6gp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d31o6gp
Więcej tematów