PolitykaSondaż WP.PL: poprawiły się notowania PiS i PO

Sondaż WP.PL: poprawiły się notowania PiS i PO

Gdyby wybory parlamentarne odbywały się na początku marca na Prawo i Sprawiedliwość zagłosowałoby 31 proc. Polaków. Z kolei Platformę Obywatelską wybrałoby 25 proc. z nas. Tak wynika z najnowszego sondażu Wirtualnej Polski zrealizowanego przez Homo Homini. W ciągu dwóch tygodni poprawiły się zarówno notowania PiS - o 1 punkt proc., jak i Platformy, która zyskała 2 punkty proc. poparcia. - Sytuacja, choć wydawałoby się komfortowa dla PiS, może się komplikować, bo wciąż możliwy jest pościg PO za partią Jarosława Kaczyńskiego, a kryzys krymski może być punktem zwrotnym - przewiduje dr Norbert Maliszewski, ekspert ds. marketingu politycznego.

Sondaż WP.PL: poprawiły się notowania PiS i PO
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

Trzecie miejsce w rankingu zajmuje Sojusz Lewicy Demokratycznej, na który chce głosować 12 proc. Polaków. Notowania SLD nie zmieniły się od ostatniego badania. Na czwartej pozycji z 6-proc. poparciem uplasowały się ex-aequo Polskie Stronnictwo Ludowe i Twój Ruch (dawniej Ruch Palikota). Ludowcy poprawili swoje notowania o 2 punkty proc., a partia Janusza Palikota - o 1 punkt proc.

Do parlamentu nie dostałyby się za to Polska Razem Jarosława Gowina, Solidarna Polska i Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego - wszystkie cieszące się 2-procentowym poparciem. Poparcie dla pierwszej z partii nie zmieniło się, dwie pozostałe zanotowały spadek o 1 punkt proc. 14 proc. ankietowanych nie wskazało żadnej partii.

- PiS pozostaje sondażowym liderem, ale sondaż przynosi złą wiadomość dla tej partii. Ofensywa dyplomatyczna Donalda Tuska w czasie kryzysu krymskiego, który powoduje silny niepokój w polskim społeczeństwie, jest bardzo pozytywnie oceniana przez Polaków. Zyskuje on w ich oczach jako mąż stanu - zwraca uwagę dr Norbert Maliszewski, specjalista ds. marketingu politycznego. Jak przypomina, podobnie było z brytyjską premier Margaret Thatcher, która miała okres niezwykle słabych notowań, a zdecydowana postawa podczas kryzysu falklandzkiego, pozwoliła jej odzyskać zaufanie. Zdaniem Maliszewskiego, Krym mógłby być quasi-Falklandami dla premiera Tuska i Platformy. Innym powodem zysków dla partii rządzącej są, zdaniem eksperta, pozytywne dane, które płynęły z gospodarki. Stąd wzięły się także wzrosty PSL.

Drugim powodem do zmartwień dla PiS są większe - w świetle sondażu - możliwości koalicyjne Platformy. Chociaż zmiany poparcia PO i PSL nie są duże i wymagają potwierdzenia, to jednak te drobne różnice w poparciu, miałyby ogromne znaczenie. - Gdyby przeliczyć poparcie sondażowe z tego pomiaru na mandaty, to wówczas byłoby możliwe stworzenie koalicyjnego rządu PO-PSL-SLD, coś co jest akceptowalne przez elektoraty tych partii. W poprzednim pomiarze jedyną opcją był rząd PO-SLD-TR, a więc zapowiedź niestabilności i przyspieszonych wyborów, z możliwością zgarnięcia większej puli przez PiS - tłumaczy Maliszewski.

Poprawiły się notowania premiera i prezydenta

Z aprobatą o pracy Donalda Tuska wypowiada się obecnie co trzeci Polak (33 proc.; poprawa notowań o 4 punkty proc.). Z kolei źle premiera ocenia ponad 2/3 Polaków (64 proc.; poprawa o 3 punkty proc.). Gabinet Donalda Tuska dobrze ocenia co piąty Polak (20 proc.; pogorszenie notowań o 1 punkt proc.). Złą opinię ma o rządzie trzy czwarte badanych (76 proc.; bez zmian).

A jak kształtują się notowania Bronisława Komorowskiego? Obecnie dobrze wypowiada się o prezydencie 66 proc. z nas. To poprawa notowań aż o 5 punktów proc. Źle ocenia pracę prezydenta 30 proc. Polaków (poprawa o 3 punkty proc.). Tylko co piąty Polak (21 proc.) pozytywnie ocenia pracę sejmu (poprawa o 6 punktów proc.). Ponad trzy czwarte (75 proc.) badanych ocenia pracę parlamentarzystów negatywnie (poprawa o 4 punkty proc.).

Sondaż dla Wirtualnej Polski został przeprowadzony 4 marca. Zrealizował go Instytut Badania Opinii Homo Homini. Badanie preferencji politycznych prowadzone jest metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI - Computer Aided Telephone Interview) na probie losowo-kwotowej stanowiącej liczebną reprezentację cech demograficznych dla ogółu pełnoletnich mieszkańców Polski z zachowaniem rozkładów terytorialnych (dane wg GUS). Wielkość próby to przynajmniej 1067 jednostek w jednym pomiarze.

Joanna Stanisławska, Wirtualna Polska

Obraz
Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)