Beskidy. Restaurator i hotelarz powieszeni na latarni. Krzyk rozpaczy przedsiębiorców
Kukły symbolizujące gastronomię i hotelarstwo zawisły na latarni na centralnym placu w Szczyrku. To protest beskidzkich przedsiębiorców przeciw rządowym decyzjom o obostrzeniach związanych z epidemią. Akcję przeprowadzili także taksówkarze.
27.12.2020 | aktual.: 03.03.2022 00:40
Od poniedziałku zaczyna się tzw. narodowa kwarantanna. Przestają działać wyciągi narciarskie. Hotele i lokale gastronomiczne zamknięte są już od dawna. Dla miejscowości w Beskidach, które żyją z turystyki to wyrok śmierci. Taką miejscowością jest m.in. Szczyrk i właśnie tutaj beskidzcy przedsiębiorcy, by przypomnieć rządzącym o swoim trudnym położeniu, zorganizowali protest.
Na głównym placu miasta, św. Jakuba, na latarni zawisły kukły hotelarza i restauratora, symbolizujące te branże. - To, co szykuje rząd, to są ochłapy w stosunku do tego, co dostały zamknięte hotele i gastronomia w Unii Europejskiej. A jeszcze w niej jesteśmy – wyjaśnił Mirosław Bator, prezes Szczyrkowskiej Izby Gospodarczej. - To ostatnia odsłona, bo rząd i tak robi, co chce. A my chcemy zaakcentować w ostatnim dniu swobód obywatelskich, że nadal nie zgadzamy się z decyzjami zamykania wszystkiego, co sprawia ludziom radość – dodał. Prezes SIG poinformował też, że rozważane jest już złożenie w sądach pozwów zbiorowych o odszkodowania. Izba uznała bowiem, że deklarowana pomoc państwa do branży turystycznej jest zbyt mała.
Beskidy. Protest przedsiębiorców w Szczyrku
Grupie przedsiębiorców towarzyszyli taksówkarze. Na swoich samochodach mieli zawieszone transparenty z napisami "Chcemy pracować” czy "Walczcie z Covidem, nie z przedsiębiorcam”. W ramach protestu przejechali wolno główną ulicą przebiegającą przez Szczyrk, co jeszcze utrudniło przemieszczanie się po Szczyrku. Miasto było bowiem poważnie zakorkowane. Piękna, słoneczna aura zachęciła turystów do przyjazdu.
Niedzielna akcja była już drugą. Pierwszą zorganizowano 17 grudnia. Wówczas na restauracjach, hotelach i pensjonatach zawisły transparenty. Na banerach widniały m.in. hasła: "Szczyrk potrzebuje turysty, jak ziemia wody", "Rządzie drogi, nie bądź srogi, wpuść turystę w nasze progi. Umieramy!", "Rządzący przy korycie, gastronomię niszczycie".