Szczepionka na COVID-19 w Polsce. Morawiecki zapisze się na szczepienie
Szczepionka na COVID-19 dotarła do Polski, zostały zaszczepione pierwsze osoby. Mateusz Morawiecki oświadczył, że "zaczyna się droga do normalności". Oświadczył, że zapisy na szczepienia ruszają już 15 stycznia. Premier zadeklarował, że zgłosi się w pierwszym możliwym terminie. Dodał też, że "trzeba przewidywać, że za dwa, trzy, cztery tygodnie, może wzrosnąć liczba zakażeń".
27.12.2020 | aktual.: 03.03.2022 00:35
W niedzielę w Polsce rozpoczęto szczepienia grupy 0, do której należą medycy i pracownicy służby zdrowia.
Jak przekazano na konferencji prasowej, 15 stycznia ruszają zapisy dla pozostałych grup: m.in. seniorów, funkcjonariuszy służb mundurowych oraz nauczycieli.
- Tego dnia zamierzam zapisać się na szczepienie zgodnie z harmonogramem. To największa operacja logistyczna od II Wojny Światowej - oświadczył Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej.
Zapisy i szczepienia mają przebiegać zgodnie z harmonogramem ustalonym w ramach Narodowej Strategii Szczepień. Morawiecki zapewnił, że dawki szczepionek na koronawirusa wystarczą dla wszystkich. Kolejna dostawa szczepionek trafi do Polski jeszcze w tym roku i ma zawierać 300 tys. sztuk. Dodatkowe dawki mają pojawić się już w poniedziałek, 28 grudnia.
- Potem co tydzień będą takie transporty 300-tysięczne trafiały do Polski, a następnie jak kolejne firmy zarejestrują swoje produkty, ta liczba będzie wciąż wzrastała - powiedział obecny na konferencji prasowej szef KPRM Michał Dworczyk.
- W drugiej połowie stycznia rozpoczniemy szczepienie grupy numer jeden, czyli seniorów, ale również przedstawicieli niektórych zawodów, czyli nauczycieli i przedstawicieli służb mundurowych - dodał minister.
Jednocześnie Michał Dworczyk zaznaczył, że "rząd nie jest w stanie precyzyjnie określić, kiedy będą mogły się zaszczepić przeciwko COVID-19 grupy nieuprzywilejowane". Wszystko zależy od dostawców i producentów szczepionki, jak również od tego, ile osób w grupach zero i pierwszej zgłosi się do szczepienia. Szacuje się również, że do końca stycznia do Polski powinno trafić 1,5 mln dawek szczepionki.
- Mam nadzieję, że wraz z rozpoczęciem Narodowego Programu Szczepień ten czas wyrzeczeń, czas najtrudniejszy będzie mógł za kilka, kilkanaście tygodni powoli zmierzać do końca - oświadczył Mateusz Morawiecki.
Z kolei minister zdrowia Adam Niedzielski oświadczył, że resort chce, żeby grupa 0 "objęła swoim zakresem nie tylko wąsko pojętą grupę medyków, ale również inne zawody związane z leczeniem: farmaceutów, diagnostów laboratoryjnych i personel administracyjny podmiotów leczniczych". Zapisy wśród medyków mają trwać do 28 grudnia.
Sylwester 2020. Mateusz Morawiecki o obostrzeniach
Podczas konferencji jeden z dziennikarzy zapytał o obostrzenia, które mają obowiązywać od 31 grudnia do 1 stycznia.
- W sylwestra nie wprowadzamy godziny policyjnej, apelujemy jedynie o nieprzemieszczanie się - zaznaczył premier Morawiecki.
Szef polskiego rządu odniósł się też do kończących się świąt Bożego Narodzenia. Podkreślił, że Polacy spotykali się ze sobą, zapewne w większej liczbie i "większym zakresie" niż wcześniej. Według polityka "trzeba przewidywać, że za dwa, trzy, cztery tygodnie, może wzrosnąć liczba zakażeń".
- Stąd też trzymamy miejsca w szpitalach, stąd też mamy nadmiar respiratorów, stąd też również nałożone obostrzenia, po to, by trzecia fala, o której mówią epidemiolodzy, że może przyjść w styczniu, lutym - by ona nie dokonała bardzo istotnych zahamowań w funkcjonowaniu służby zdrowia i w gospodarce - dodał Morawiecki.
Szczepionka na COVID-19 w Polsce. Pierwsze dawki
W niedzielę w Centralnym Szpitalu Klinicznym MSWiA w Warszawie zaszczepiono pierwszą osobę na COVID-19 w Polsce - naczelną pielęgniarkę szpitala Alicję Jakubowską. Razem z nią pierwszą dawkę przyjęło 5 osób. Rewolucyjny preparat firmy Pfizer i BioNTech ma trafić do 72 szpitali węzłowych w całej Polsce.
Szczepią się również pozostałe kraje Unii Europejskiej. Premier Czech Andrej Babisz zaszczepił się jako jeden z pierwszych w kraju. Hiszpania i Szwecja zaczęły z kolei od seniorów w domach opieki.