Śląsk. Wybuch metanu w kopalni Budryk. Trzej górnicy są ranni

"Na miejscu pogotowie i helikoptery LPR" - poinformował WP pan Artur za pośrednictwem platformy dziejesie.wp.pl.

Do zdarzenia doszło w ścianie Cz-2 w pokładzie 405/1 około godziny 11. Rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej powiedział w rozmowie z WP, że najpierw zapalił się metan, a następnie doszło do krótkotrwałego pożaru.

- Wycofano załogę, wstrzymano wydobycie w tamtym rejonie - mówi rzecznik JSW Sławomir Starzyński. Trzej górnicy są niegroźnie ranni. Zostali poparzeni. - Poszkodowani zostali przewiezieni karetkami do szpitali w Knurowie i Rudzie Śląskiej. Innych poszkodowanych nie było - stwierdziła w rozmowie z portalem dziennikzachodni.pl Katarzyna Jabłońska-Bajer z biura komunikacji i PR Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Śląsk. Wybuch metanu w kopalni Budryk. Akcja LPR

"Niebezpieczne zdarzenie w KWK Budryk. Sytuacja jest monitorowana. Trwa ustalanie przyczyn. Trzy osoby zostały poszkodowane (niegroźne dla życia poparzenia). Poszkodowani są pod opieką lekarzy. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia" - napisał na Twitterze wicepremier Jacek Sasin.

TVP Info podaje, powołując się na słowa rzecznika Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, że w związku z wypadkiem wysłano dwa śmigłowce, ale pomocy rannym udzielono na miejscu. Tym samym śmigłowce wróciły do bazy bez pacjentów.

- Sprawę będzie badać Okręgowy Urząd Górniczy w Gliwicach. Zbierze się także kopalniany zespół, który ma wyjaśnić przyczyny i okoliczności tego zdarzenia - powiedziała portalowi górniczemu nettg.pl Anna Swiniarska-Tadla.

Kopalnia Budryk znajduje się w miejscowości Ornontowice niedaleko Mikołowa na Górnym Śląsku. Jest jedną z najmłodszych polskich kopalni węgla kamiennego.