Skandal w Szczecinie. Biegły zgubił akta sądowe i próbki narkotyków
Akta z procesu przestępców z okolic Kutna znalazł kierowca autobusu komunikacji miejskiej w Szczecinie. Na siedzeniu pozostawił je biegły sądowy.
08.08.2017 | aktual.: 25.03.2022 13:16
Pracownik pomorskiego instytutu naukowego jechał autobusem w piątek późnym wieczorem. Miał ze sobą materiały z Sądu Rejonowego w Kutnie, bo na ich podstawie przygotowywał zamówioną ekspertyzę na potrzeby procesu karnego. Mężczyzna wychodząc z autobusu, zapomniał o pakunku, który kierowca znalazł dopiero na pętli.
- Zdecydowano o zawiadomieniu policji, która wszystko zabezpieczyła - relacjonuje w rozmowie z Wirtualną Polską Joanna Biranowska-Sochalska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Jednak zanim to się stało z danymi w aktach i szczegółowymi informacjami ze śledztwa w Kutnie mógł zapoznać się każdy. Jak podaje "Dziennik Łódzki" w aktach znajdowały się też niewielkie próbki narkotyków - Na tym etapie nie udzielamy więcej informacji. Postępowanie dotyczy teraz tzw. usunięcia dokumentów - wyjaśnia prokurator.
- Sąd Rejonowy w Kutnie przekazał jedynie akta sprawy, wraz z aktami postępowania przygotowawczego. Materiał dowodowy był zabezpieczony w KWP w Łodzi i postanowieniem z dnia 29 czerwca 2017 roku zobowiązano KWP do wydania go placówce wskazanej do przeprowadzenia badań. Nie mamy bliższych informacji dotyczących tego, co konkretnie zagubiono - precyzuje Monika Pawłowska-Radzimierska rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Łodzi
Biegłemu za przestępstwo przeciwko wiarygodności dokumentów grozi kara nawet dwóch lat więzienia. Śledczy ocenią też, czy mężczyzna nie naruszył ustawy o ochronie danych osobowych.
Sprawę wyjaśnia także Sąd Rejonowy w Kutnie. Biegły prawdopodobnie nie będzie już przygotowywał ekspertyz na potrzeby przewodów sądowych.