Trwa ładowanie...
d40jv3p
27-03-2003 05:57

Skandal w Sejmie - nieobecni mają głos!

Dwóch posłów SLD - Mieczysława Czerniawskiego i Alfreda Owoca - nie było Sejmie, ale ktoś inny oddał za nich głos w sprawie wniosków o odwołanie ministra infrastruktury - ujawnili posłowie opozycji. Marszałek Sejmu skieruje sprawę do prokuratury.
Również premier chce wyciągnięcia konsekwencji wobec winnych,
jeśli informacje okażą się prawdziwe. Najprawdopodobniej
głosowanie nad wnioskami zostanie w czwartek powtórzone.

d40jv3p
d40jv3p

Wkrótce po wygranym przez ministra infrastruktury Marka Pola głosowaniu w sprawie wotum nieufności wobec niego, Robert Luśnia (RKN) oświadczył, że podczas głosowania popełniono przestępstwo głosując cudzą kartą, nieobecnego w Sejmie posła SLD Mieczysława Czerniawskiego.

"Oddano głos kartą posła Czerniawskiego, nieobecnego na sali w ogóle w dniu dzisiejszym, nieprzebywającego w Warszawie, przebywającego w szpitalu" - powiedział Luśnia. "My na to oszustwo się nie zgadzamy" - dodał. Domagał się również unieważnienia głosowań wniosków o wotum nieufności dla Pola.

Wkrótce w Sejmie pojawiła się kolejna informacja o głosowaniu za innego nieobecnego posła Sojuszu. "Mamy kolejne doniesienia z frontu": podczas głosowania nad wnioskami o odwołanie Pola nie było też posła SLD Alfreda Owoca - powiedziała dziennikarzom Zyta Gilowska (PO)._ "Mamy też kolejne sugestie, kto głosował za posła Owoca"_ - dodała. Nie chciała jednak ujawnić, o kogo chodzi.

Sekretarz klubu SLD Wacław Martyniuk powiedział, że "według jego wiedzy" Czerniawski przyjechał do Sejmu specjalnie na głosowanie wniosku o odwołanie Pola. Chwilę później Marek Borowski powiedział, że wszystko wskazuje na to, iż podczas głosowania popełniono oszustwo.

d40jv3p

W sprawie nieprawidłowości przy głosowaniach zebrał się Konwent Seniorów.

Po tym spotkaniu Borowski poinformował, że skieruje sprawę do prokuratora. "Dołożę wszelkich starań, aby wykryć sprawców, którzy przyciskali te guziki. Będzie wdrożone całe dochodzenie" - podkreślił.

Dodał, że zwrócił się też do klubu SLD, "aby przede wszystkim on sam podjął zdecydowane działania, żeby tę sprawę wyjaśnić, winnych wskazać, tak aby można ich skierować do prokuratury".

Marszałek poinformował również, że jeśli zostanie złożony wniosek o reasumpcję głosowania dotyczącego wotum nieufności dla ministra infrastruktury, ponowne głosowania odbędą się w czwartek po południu.

d40jv3p

Pytany, czy zostaną ukarani również ci posłowie, którzy udostępnili swoje karty do głosowania, czyli poseł Czerniawski i poseł Owoc, marszałek odparł: "Oczywiście, jeżeli to było udostępnienie w celu głosowania, to jest to również przestępstwo, to jest jasne".

Również premier Leszek Miller zapowiedział, że jeśli potwierdzą się informacje o nieprawidłowościach wówczas wobec winnych trzeba będzie wyciągnąć wszelkie konsekwencje, łączenie z dochodzeniem prokuratorskim. _ "Najpierw trzeba dowiedzieć się, jak było naprawdę"_ - powiedział dziennikarzom premier. "Gdyby się okazało, że ktoś głosował za kogoś, to regulamin Sejmu, inne przepisy są jednoznaczne. Wszyscy, którzy ewentualnie w tym uczestniczyli muszą ponieść konsekwencje" - zaznaczył szef rządu. Pytany, czy będą konsekwencje wewnątrz SLD, odparł: "tak, oczywiście".

Natomiast minister sprawiedliwości Grzegorz Kurczuk nazwał cały incydent "gówniarstwem". Jeśli określić to jednym słowem, "to moim zdaniem najlepsze słowo zaczyna się na g, ale brzmi bardzo brzydko: gówniarstwo, tego kto to zrobił" - powiedział dziennikarzom Kurczuk. Dodał, że nie wie, kto jest odpowiedzialny za incydent.

d40jv3p

Również wicemarszałek Sejmu Donald Tusk (PO) podkreślił, że głosowanie za innego posła jest przestępstwem. "Wszyscy posłowie dobrze wiedzą, że nie jest to - za przeproszeniem - gówniarstwo, ani nadgorliwość, ani determinacja, tylko jest to przestępstwo i przykład najdalej posuniętej poselskiej nieuczciwości" - powiedział Tusk.

Dodał, że jest rozgoryczony takimi zachowaniami._ "Mogę się tylko łapać za głowę - szczególnie w kontekście afery Rywina, narastającej atmosfery antykorupcyjnej, że posłowie powalają sobie na tak skandaliczny wybryk"_ - powiedział Tusk.

Sejm odrzucił w środę wnioski o wotum nieufności dla Pola, zgłoszone przez posłów PiS i Platformy Obywatelskiej oraz Samoobronę i LPR. Do odwołania ministra potrzebnych było co najmniej 231 głosów. Wniosek PiS i PO poparło 209 posłów. Przeciw odwołaniu Pola było 231, a jeden wstrzymał się od głosu.

Za wnioskiem Samoobrony i LPR głosowało 211 posłów, przeciw było 230. Nikt nie wstrzymał się od głosu.

W klubie SLD panowała pełna mobilizacja sił, w obu tych głosowaniach ze 197 posłów Sojuszu głosowało 195 - wszyscy byli przeciwni odwołaniu ministra. Zgodnie z wydrukami z głosowań zarówno Czerniawski jak i Owoc oddali głosy przeciw odwołaniu Pola. (mp)

d40jv3p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d40jv3p
Więcej tematów