Sikorski rozmawiał w Afganistanie z amerykańskim dowódcą
Sytuacja w regionie, współpraca wojskowa, wkład Polskiego Kontyngentu Wojskowego (PKW) w stabilizację sytuacji w Afganistanie - to główne tematy rozmów szefa MSZ Radosława Sikorskiego z amerykańskim generałem Jeffreyem Schloesserem.
Schloesser łączy w Afganistanie funkcje dowódcy operacji Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) na wschodzie Afganistanu oraz sił amerykańskich wykonujących zadania poza mandatem ISAF.
Według relacji rzecznika MSZ Piotra Paszkowskiego, amerykański generał podkreślał, że żołnierze pod jego dowództwem utrzymują bardzo dobre relacje z Polskim Kontyngentem Wojskowym.
Schloesser przypomniał, że polski kontyngent na wschodzie Afganistanu jest drugi pod względem liczebności. Jego zdaniem Polacy wnoszą znaczący wkład w stabilizację sytuacji w Afganistanie.
Generał poinformował o postępach w szkoleniu armii afgańskiej, która liczy obecnie około 60 tysięcy osób, a do końca roku powinna osiągnąć pułap 70 tysięcy. Przedstawił też szerzej sytuację w pasie granicznym z Pakistanem oraz cele misji w Afganistanie na najbliższe miesiące, także w kwestii pomocy cywilnej i programów pomocowych.
Generał Schloesser poprosił Sikorskiego o szersze przedstawienie zgłoszonej propozycji rozwijania formacji afgańskiej żandarmerii przy nieodpłatnym wsparciu Polski.
Po spotkaniu Sikorski zwiedził Centrum Operacyjne Dowództwa Regionu Wschód.
Na zakończenie ostatniego dnia pobytu w Kabulu, szef polskiego MSZ uczestniczył w obiedzie wydanym przez ministra zasobów wodnych i energii Afganistanu Ismaila Chana.
Marcin Gietka