Trwa ładowanie...
21-03-2015 15:33

Siemoniak o działaniach Rosji w obwodzie kaliningradzkim: to nie pierwszy raz

- Nie pierwszy raz mamy do czynienia z budowaniem napięcia wokół obwodu kaliningradzkiego - mówi szef MON, komentując zapowiadane przez Rosję działania w obwodzie kaliningradzkim. - Nie tracimy nerwów. Nie przewidujemy specjalnych kroków. W tych działaniach jest dużo propagandy - powiedział Tomasz Siemoniak podczas briefingu prasowego w Sochaczewie.

d37i734
d37i734

- Polska doświadczona źle obcymi żołnierzami w przeszłości, w żołnierzach amerykańskich widzi przyjaciół i bardzo życzy sobie ich obecności - dodał Siemoniak

- To bardzo mocny sygnał wobec naszych oczekiwań, oczekiwań naszych obywateli i opinii publicznej. Chcę też zwrócić uwagę, że ten mijający rok, to także ważne decyzje w Newport, na szczycie NATO, uzyskane dzięki wsparciu, postawie Stanów Zjednoczonych, przypomnę także wystąpienie prezydenta Baracka Obamy na Placu Zamkowym, gdy potwierdził zobowiązania Stanów Zjednoczonych wobec Polski - powiedział minister obrony narodowej.

Jak podkreślił, "także dzisiaj w Szczecinie, w korpusie, rozpoczynamy działania na rzecz podwyższenia jego gotowości. Tydzień temu uruchomiliśmy grupę integracyjną NATO w Bydgoszczy. Systematycznie realizujemy postanowienia ze szczytu NATO".

- Przyjaciółmi byliśmy zawsze, sojusznikami od 16 lat. Przez ten czas zawsze stąpaliśmy u boku Stanów Zjednoczonych, gdy my jesteśmy w potrzebie, Stany stanęły mocno u naszego boku. Polska doświadczona źle obcymi żołnierzami w przeszłości, w żołnierzach amerykańskich widzi przyjaciół i bardzo życzy sobie ich obecności (...) Ten rok 2015 będzie rokiem wielu wspólnych polsko-amerykańskich przedsięwzięć. Spodziewamy się jeszcze więcej amerykańskich żołnierzy w Polsce, jeszcze więcej sojuszniczych żołnierzy w Polsce - dodał Siemoniak.

d37i734

„To odpowiedź na to, co się dzieje na wschodzie Europy"

– To jest sojusznicza odpowiedź na to, co się dzieje na wschodzie Europy, to jest bardzo mocny sygnał wobec naszych oczekiwań, oczekiwań naszej opinii publicznej, naszych obywateli – mówił o ćwiczeniach Siemoniak.

Minister przypomniał też ważne – jak powiedział – decyzje w Newport na ostatnim szczycie NATO, uzyskane – podkreślił – dzięki postawie i wsparciu Stanów Zjednoczonych. Przypomniał wystąpienie Baracka Obamy w maju ub. roku na placu Zamkowym, gdy prezydent USA „mocno potwierdził zobowiązania swojego kraju wobec Polski”.

Siemoniak podziękował Amerykanom za wsparcie i podkreślił, że Polska źle doświadczona w przeszłości obecnością żołnierzy innych armii na swoim terytorium w żołnierzach amerykańskich widzi przyjaciół i ich obecności sobie życzy.

Stu amerykańskich żołnierzy pod Warszawą

W Sochaczewie skoszarowano blisko 100 żołnierzy i około 30 pojazdów. Wojskowi z US Army zostaną tu kilka tygodni. W tym czasie odbędą szereg wspólnych ćwiczeń z naszymi przeciwlotnikami.

d37i734

W ramach manewrów żołnierze przećwiczą takie zadania jak odpieranie ataków lotniczych, planowanie i prowadzenie obrony powietrznej i przeciwrakietowej ważnych obiektów, załadunek i rozładunek wyrzutni, ochrona sił własnych, a także ostrzeganie i alarmowanie przed atakiem z powietrza.

Polscy żołnierze nie pierwszy raz będą się szkolić z kolegami ze Stanów Zjednoczonych. Mobilny zestaw rakiet Patriot w naszym kraju – w ciągu ostatnich lat – był już kilkanaście razy. Na stałe stacjonuje w bazie w Niemczech.

d37i734
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d37i734
Więcej tematów