"Siadaj, pajacu". Sławomir Nitras pozwie Ryszarda Terleckiego
Poseł KO Sławomir Nitras zapowiedział w czwartek złożenie pozwu do sądu przeciwko wicemarszałkowi Sejmu Ryszardowi Terleckiemu. Chodzi o obraźliwe wypowiedzi polityka PiS pod jego adresem, m.in. o słowa "siadaj, pajacu".
10.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 19:37
W środę sejm debatował nad wnioskiem o wotum nieufności dla wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. Obrady prowadził wicemarszałek Ryszard Terlecki.
- Do głosowania w tej sprawie, wotum nieufności wobec Kaczyńskiego przystąpimy w bloku głosowań. Ogłaszam 10 minut przerwy - stwierdził wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, zamykając dyskusję.
Do mównicy sejmowej podszedł wówczas poseł KO Sławomir Nitras. - Panie marszałku zgłaszam wniosek formalny. Wszyscy widzieliśmy, że się pan Ziobro zgłaszał… - zauważył Nitras, dopominając się tego, by minister sprawiedliwości mógł zabrać głos. Zachowanie posła niemal niezwłocznie skomentował Terlecki. - Siadaj, pajacu - odparł wicemarszałek Sejmu.
- Nie wiem jeszcze, czy będzie to sprawa karna, czy cywilna, na razie analizuje to mój prawnik - stwierdził w czwartek w rozmowie z PAP poseł Nitras, zapowiadając złożenie pozwu przeciwko Terleckiemu. -  Nie zostawię tego, bo to już nie jest pierwszy raz. Nie chodzi tylko o tę wczorajszą wypowiedź, ale i wcześniejsze, bo było ich bez liku - wyjaśnił poseł KO. Jak dodał, zarówno ta środowa wypowiedź polityka PiS, jak i wcześniejsze, były dla niego obraźliwe.
Sugestia pozwu przeciwko Terleckiemu znalazła się w czwartek na profilu twitterowym Nitrasa. Polityk zamieścił fragment filmu "Poranek kojota" i dodał komentarz: "Słownictwo podobne, arogancja ta sama. Wystarczy tylko uczesać, ubrać elegancko i będzie wykapany marszałek Terlecki. A serio to spotkamy się w sądzie".
Jeśli Nitras pozwie Terleckiego, nie będzie to jego pierwsza potyczka sądowa z kierownictwem Sejmu za rządów Prawa i Sprawiedliwości. Dwa lata temu skierował do sądu pozew przeciwko Sejmowi, reprezentowanemu przez ówczesnego marszałka Marka Kuchcińskiego (PiS). Polityk KO oczekuje w nim zapłaty tytułem zwrotu "bezpodstawnie obniżonego uposażenia" i odszkodowania za nierówne traktowanie co - według niego - przejawiało się brakiem zgody na jego udział w pracach Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE.
Nitras powiedział w czwartek PAP, że po dwóch latach jest wreszcie szansa na to, żeby sprawa jego pozwu wreszcie ruszyła w sądzie. Wcześniej - jak dodał - marszałek Sejmu wnosił, ale nieskutecznie, o oddalenie sprawy.