SDP: wybór Ulickiego oznacza koniec "nowego otwarcia" w mediach
Wybór Ryszarda Ulickiego do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji potwierdza obawy, że "nowe otwarcie" polityki medialnej, ogłoszone przez przewodniczącą Rady Danutę Waniek, już się skończyło - napisano w oświadczeniu Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
25.07.2003 | aktual.: 25.07.2003 15:48
Ulicki został wybrany przez Sejm na nowego członka KRRiT w czwartek. Był kandydatem Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Zastąpił Adama Halbera.
"Z woli SLD przez najbliższych sześć lat w kontroli nad najpotężniejszymi środkami przekazu niepodległej Rzeczpospolitej będzie uczestniczył komunistyczny propagandysta i weryfikator ze stanu wojennego, człowiek, który wyrzucił z pracy siedmiu pracowników koszalińskiego radia. Ulicki zapewnił, że w przyszłości powściągnie swoje sympatie polityczne, ale jego brak poczucia winy za udział w represjach wobec dziennikarzy dowodzi czegoś wprost przeciwnego" - czytamy w oświadczeniu.
SDP obawia się, że Ulicki "gorliwie zastąpi Adama Halbera i wesprze Włodzimierza Czarzastego w umacnianiu politycznej i biznesowej kontroli nad mediami elektronicznymi przez opcję polityczną, która dominuje w KRRiT do końca obecnej dekady".
Stowarzyszenie uważa, że w takiej sytuacji nadzieje na zmiany w TVP, obudzone wybraniem kilku niezależnych członków jej rady nadzorczej, wydają się być pogrzebane. "'Nowe otwarcie' polityki medialnej kończy się, zanim się zaczęło" - napisano w oświadczeniu.