Trwa ładowanie...
d3jdb8r

Rząd Millera najbardziej awanturniczy?

Przewodniczący "Solidarności" Marian
Krzaklewski określił koalicję rządzącą SLD-UP-PSL mianem
najbardziej awanturniczego rządu od 1989 roku.

d3jdb8r
d3jdb8r

To jest najbardziej awanturniczy rząd od 1989 roku. Wobec związkowców, wobec pacjentów i młodzieży - powiedział w środę podczas konferencji prasowej w Gdańsku Marian Krzaklewski, komentując sposób wprowadzania przez rząd zmian w służbie zdrowia.

Zdaniem lidera "S", w kontekście trudnej sytuacji finansów państwa rząd chce pokazać swoje zdecydowane działanie, ale robi to w "sprawach awanturniczych".

Obradująca w środę Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" uznała, że wprowadzanie przez ministra zdrowia zmian w systemie służby zdrowia spowoduje jedynie "chaos i zamieszanie".

Według przewodniczącej sekretariatu ochrony zdrowia "Solidarności" Jadwigi Greger, likwidacja kas chorych i wprowadzenie na ich miejsce Narodowego Funduszu Ochrony Zdrowia to tylko zmiana szyldu.

d3jdb8r

Likwidacja kas chorych to jest tak, jakby minister zdrowia powiedział, że likwidujemy McDonald`s - będzie się nazywał "Bolek i Lolek". Będzie tym zarządzał minister i codziennie sprawdzał kasę. A na dodatek "Bolek i Lolek" będzie za darmo żywił bezdomnych i bezrobotnych, bo to się im należy - uważa Greger.

Zdaniem szefowej sekretariatu ochrony zdrowia "S", propozycje ministra Mariusza Łapińskiego oznaczają centralizację służby zdrowia i mniejsze pieniądze na jej funkcjonowanie.

"Solidarność" zaprosiła w środę inne związki zawodowe do udziału 26 kwietnia w ogólnopolskiej manifestacji w Warszawie. "S" podkreśliła w swoim apelu, że robi to m.in. w obliczu nadzwyczajnych zagrożeń dla praw i godności pracowników i cynicznych działań dla skłócenia różnych grup społecznych.

Krzaklewski twierdzi, że ministerstwo pracy opracowuje nowy Kodeks Pracy, który według lidera "S" jest jeszcze bardziej "konfrontacyjny" wobec związków zawodowych niż obecnie proponowana nowelizacja.

d3jdb8r

Doszła do nas informacja, że ma być przygotowany kompleksowy projekt Kodeksu Pracy, w którym proponuje się, by dominującą formą zatrudnienia była umowa o pracę. Natomiast ograniczona zostałaby ochrona pracownika ze względu na funkcje pełnione w związku zawodowym i przynależność do związku - wyjaśnił Krzaklewski.

Zdaniem szefa "S" oznacza to, że w kontekście zbliżającej się integracji Polski z Unią Europejską "cofamy się do relacji, które w Europie zachodniej miały miejsce w XIX wieku". (iza)

d3jdb8r
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3jdb8r
Więcej tematów