Według byłego ministra kultury, oboje z Aleksandrą Jakubowską zgadzali się co do konieczności przepisów o dekoncentracji mediów, różniła ich natomiast metoda osiągnięcia tego celu. Według Andrzeja Celińskiego, zakaz posiadania przez jednego operatora udziałów w rynku medialnym jest nadmiernie restrykcyjny i mógł zostać wykorzystany przeciwko innemu podmiotowi.
Celiński proponował więc podzielenie przepisów o dekoncentracji mediów według różnych segmentów tego rynku, np segment telewizji, czasopism i dzienników.
Poseł Jan Rokita dociekał, na jakich podstawach prawnych przy nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji decydująca rolę pełniła wiceminister Jakubowska, a nie minister Celiński.
Andrzej Celiński potwierdził też, że w grudniu 2001 roku Aleksandra Jakubowska poinformowała go, że ma samodzielnie zajmować się nowelizacją ustawy o mediach z polecenia szefa rządu w ramach specjalnego zespołu. W zespole tym miał pracować sekretarz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Włodzimierz Czarzasty, a także minister Lech Nikolski i szef TVP Robert Kwiatkowski.
Aleksandra Jakubowska zeznała we wtorek przed komisja, że projekt nowelizacji powstał według jej zaleceń w departamencie legislacyjno-prawnym resortu kultury. Natomiast nie była w stanie odpowiedzieć kto pisał pisał poprawki do projektu. "Nie wiem kto fizycznie je napisał. Przecież ja nie usiadłam i ich nie napisałam osobiście" - zaznaczyła minister Jakubowska.
Andrzej Celiński został wezwany na przesłuchanie ponieważ w wywiadzie radiowym po raz pierwszy jako jeden z czołowych polityków Sojuszu Lewicy Demokratycznej przyznał, iż premier Leszek Miller powołał zespół pracujący nad nowelizacją ustawy medialnej. Wcześniej przedstawiciele rządu zeznawali przed komisją, że takiego zespołu nie było. Tak też zeznawał premier Leszek Miller.
