Rój pszczół zaatakował rodzinę. Na pomoc ruszyli strażacy

Ratownicy z Arizony pospieszyli na pomoc matce, która została użądlona ponad 75 razy przez pszczoły. Wszystko działo się podczas rodzinnej sesji zdjęciowej w Buckeye Valley. Kobieta uratowała swoje córki.

Strażacy uratowali dzieci i ich matkę
Strażacy uratowali dzieci i ich matkę
Źródło zdjęć: © Instagram

Rodzina z Buckeye Valley wzięła udział w sesji zdjęciowej na świeżym powietrzu. W pewnym momencie, kiedy pozowali przed fotografem, z nieznanych przyczyn zostali zaatakowani przez rój pszczół. Kobieta, widząc, co się dzieje, wzięła na ręce swoje córki i chciała zamknąć je w samochodzie. Natomiast będąca w pobliżu babcia chwyciła za telefon i zadzwoniła pod numer alarmowy.

- Proszę się pospieszyć. Proszę się pospieszyć. Moja córka nie może wejść do samochodu. Jest atakowana przez pszczoły - słychać na nagraniu udostępnionym przez strażaków. Matka atakowanej kobiety mówi też dyspozytorowi: - Moje wnuczki są z nią. Proszę przysłać jakąś pomoc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na materiale wideo udostępnionym w sieci społecznościowej przez miejscową straż pożarną widać, jak strażacy oblewają samochód pianą, aby odstraszyć atakujące pszczoły. W pewnym momencie widać też ratownika, który na rękach niesie jedną z dziewczynek i chowa ją w kabinie wozu strażackiego.

- Szybkie myślenie matki uratowało dzieci przed użądleniem - powiedzieli w lokalnych mediach strażacy tuż po akcji ratunkowej. Dodali, że każdy, kto jest zaatakowany przez rój, pszczół nigdy nie powinien wchodzić do wody lub walczyć z nimi. - Najlepiej biec w linii prostej, zakryć twarz i schronić się w bezpiecznym miejscu. To jest kluczowe w tego typu przypadkach - instruują strażacy z Arizony.

Kobieta po tym zdarzeniu została zabrana do szpitala. Okazało się, że została użądlona przez pszczoły ponad 75 razy. Po opatrzeniu i podaniu lekarstw została zwolniona do domu. Żaden z innych członków rodziny nie odniósł obrażeń.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)