PolskaRezolucja PE ws. praw osób LGBTQIA. Polscy europosłowie o oddanych głosach

Rezolucja PE ws. praw osób LGBTQIA. Polscy europosłowie o oddanych głosach

Parlament Europejskie wezwał kraje członkowskie UE do respektowania praw osób LGBTQIA, uznając małżeństwa jednopłciowe i związki partnerskie. We wtorek przedstawiciele polskich partii tłumaczyli pobudki, które kierowały nimi podczas głosowania nad rezolucją.

Europosłowie tłumaczą swoje głosy ws. rezolucji PE dot. małżeństw osób LGBTQIA/ Zdjęcie ilustracyjne
Europosłowie tłumaczą swoje głosy ws. rezolucji PE dot. małżeństw osób LGBTQIA/ Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | MilosStankovic

21.09.2021 12:03

Europosłowie największych polskich grupowań politycznych wyjaśnili swoje motywacje w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Lewica w całości poparła rezolucję PE ws. małżeństw jednopłciowych i związków partnerskich. Jak oznajmił, dokument został przygotowany przez Komisję Petycji w europarlamencie. - Jest tak naprawdę głosem obywateli UE, bo to przecież oni do tej właśnie komisji się zwracają - podkreślił lider Wiosny, wchodzącej w koalicję Lewicy.

Prawa osób LGBTQIA. Lewica w pełni poparła rezolucję europarlamentu

- Obywatele Unii mówią więc jasno: chcą ogólnoeuropejskiego uznania małżonków i zarejestrowanych partnerów tej samej płci, którzy powinni cieszyć się takimi samymi prawami we wszystkich krajach członkowskich UE. Dla wielu posłów Koalicji to było nie do przyjęcia. Podwójna moralność Koalicji "Obywatelskiej" wychodzi na wierzch właśnie w takich przypadkach. Kiedy trzeba faktycznie coś zrobić w kwestii praw LGBT, chowają głowę w piasek i się wstrzymują - ocenił europoseł.

- Proszę zauważyć, że tak naprawdę tylko jeden poseł KO zagłosował za tą rezolucją. Czy to aby prawidłowa reakcja po ostatnich słowach poparcia Donalda Tuska dla związków jednopłciowych? Na pewno nie. Niech więc przestaną udawać, że zależy im na prawach osób LGBT. Podobnie jak PSL, który zawsze przy problematycznych dla siebie światopoglądowych kwestiach po prostu nie głosuje, najwyraźniej nie mając własnego zdania. Wyniki głosowania nad tą rezolucją pokazują nam więc jasno: konserwatyści pozostaną konserwatystami, obojętnie czy należą do PiS, KO czy PSL-u - przekonywał Robert Biedroń.

Prawa osób LGBTQIA. PiS głosowało przeciw rezolucji PE

"Zgodnie z art. 18 Konstytucji, małżeństwo jest związkiem kobiety i mężczyzny, a więc w tej rezolucji PE domaga się rozwiązań niezgodnych z polską Konstytucją. Ponadto nie zgadzamy się, by PE niósł tęczową rewolucję do państw członkowskich i wywierał na nie nieuzasadnioną, pozaprawną presję. Tak naprawdę nie chodzi o równość, ale o inżynierię społeczną, o przebudowę społeczeństwa, akceptację dla adopcji dzieci przez małżeństwa jednopłciowe. Jest to więc kolejna odsłona lewicowej ofensywy, która wykorzystuje ideologiczne kwestie by wywierać presję na państwa członkowskie - twierdziła w rozmowie z PAP Jadwiga Wiśniewska z PiS, która zagłosowała przeciw rezolucji.

Z kolei Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej, szef delegacji PO-PSL, zaznaczył iż jego klub podjął decyzję, by całkowicie wstrzymać się od głosu.

- Istotą i punktem wyjścia tej rezolucji miały być kwestie dyskryminacyjne. Oczywiście absolutnie potępiamy jakiekolwiek uchwały dyskryminacyjne czy akty dyskryminacyjne. (...) Natomiast rezolucja została mocno rozbudowana i wyszła poza pierwotne intencje, także oczekując zmian prawnych w państwach członkowskich. To jest jednak kompetencja państw członkowskich. (...) Nie może być takiej unifikacji. To nie są rozwiązania, które mogą być wymuszone przez UE na krajach członkowskich - stwierdził Halicki. Dodał również, że europosłowie PO nie poparli zapisów dotyczących adopcji dzieci przez pary tej samej płci.

Część europosłów PO poparło rezolucję PE

Rozkład głosów w PO był jednak zróżnicowany. Rezolucję PE poparli Bartosz Arłukowicz, Danuta Huebner i Janina Ochojska.

Europarlamentarzyści PSL z kolei nie wzięli udziału w głosowaniu. - Europosłowie PSL stoją na stanowisku, że pomimo wielu ważnych spraw, które znalazły się w tej rezolucji i z którymi się zgadzamy, niestety w dokumencie tym znalazły się również kwestie, które wykraczały poza kompetencje Unii Europejskiej. W związku z powyższym nie wzięliśmy udziały w głosowaniu nad tą rezolucją - powiedział cytowany przez PAP Krzysztof Hetman, uzasadniając swoją decyzję.

Przypomnijmy, że Parlament Europejski przyjął 14 września rezolucję, domagając się, by małżeństwa jednopłciowe i związki partnerskie były uznawane w całej UE. W rezolucji w sprawie "praw osób LGBTIQ", przyjętej 387 głosami za przy 161 przeciw i 123 wstrzymujących się, PE podkreślił, że obywatele ci powinni mieć możliwość pełnego korzystania ze swoich praw, w tym prawa do swobodnego przemieszczania się, w całej Unii.

Przeczytaj także:

Źródło artykułu:PAP
LGBT+parlament europejskirezolucja
Zobacz także
Komentarze (54)