Przebywam obecnie w Wielkiej Brytanii, w Londynie. Chciałam przedstawić reakcje mieszkańców stolicy Anglii na to co się stało w Nowym Jorku.
Otóż w dniu zamachu czyli we wtorek prawie wszyscy, którzy pracowali w dużych biurowcach ok. godz. 14.00 zostali zwolnieni do domów. Anglicy obawiali się ataku terrorystycznego na ich kraj.
Każdy, dosłownie każdy miał rodzinę, lub znajomych, którzy w tym czasie przebywali w Nowym Jorku.
Wielka Brytania jest przerażona i przedsięwzięła wszelkie środki bezpieczeństwa. Zamknięte jest oczywiście lotnisko Heathrow koło Londynu. Nie ma żadnych lotów do ani z USA. Ludzie koczują na lotnisku i są bardzo dokładnie sprawdzani.
Sytuacja ta niestety jest również przez niektórych wykorzystywana w ohydny sposób. Otóż hotele w okolicach lotniska podwoiły, a niektóre potroiły opłaty za pokoje.
Anna Skorka