Wiemy, ile zarobił Obajtek. Mamy konkretną sumę. Robi wrażenie
2 miliony 826 tysięcy złotych brutto – tyle w 2023 roku zarobił jako prezes Orlenu Daniel Obajtek. To najwięcej w porównaniu do poprzednich lat. Z kolei cały zarząd płockiego koncernu łącznie otrzymał ponad 28,3 miliona złotych.
W czwartek wieczorem PKN Orlen opublikował raport roczny za 2023 rok. A w nim ujawnił wynagrodzenia. Z dokumentu wynika, że Obajtek otrzymał 1,672 mln zł tytułem wynagrodzenia stałego, a także premię 1,254 mln zł. Jest to "premia potencjalnie należna Członkom Zarządu Spółki do wypłaty w roku kolejnym". W sumie to ponad 2,8 mln zł.
Obajtek został odwołany z funkcji prezesa zarządu na początku lutego br. Łącznie zarząd Orlenu w ubiegłym roku zarobił 14,58 mln zł wynagrodzenia stałego, a także 13,79 mln zł tytułem premii. To ponad 28,3 mln.
Z kolei były wiceprezes Orlenu Adam Burak, zajmujący się marketingiem i komunikacją państwowego giganta zarobił łącznie 2,51 mln zł (w tym premia identyczna jak u Obajtka -1,254 mln zł). Burak w 2023 r. wpłacił na PiS łącznie 65 tys. zł. Obajtek rok wcześniej 45 tys. zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaskakujący wywiad Obajtka. Wicepremier: sytuacja była mętna
Przypomnijmy, że w 2022 r. Daniel Obajtek jako prezes Orlenu dostał 1 mln 398 tys. zł stałego wynagrodzenia oraz 1 mln 120 tys. zł premii. Łącznie to 2 mln 518 tys. zł.
Rok wcześniej było to ponad 2,3 mln zł łącznie.
Daniel Obajtek o swoich zarobkach mówił w Radiu Zet na początku marca. - No proszę piętnastokrotność policzyć przez krotność, to na pewno wychodzi tyle. To jest około 100 tys. zł brutto. Netto to będzie około 45-46 tys. zł - stwierdził wówczas prezes Orlenu.
Na tę wypowiedź zareagowała wtedy m.in. posłanka PO Agnieszka Pomaska. "Pan Daniel Obajtek powiedział dzisiaj, że zarabia 45-46 tys. na rękę. Tymczasem ze sprawozdania finansowego Orlenu wynika, że w 2021 roku Prezes Obajtek zarobił łącznie 2 mln 276 tys. zł. Albo Pana Daniela oszukuje księgowa, albo Pan Daniel oszukuje nas wszystkich" - napisała na Twitterze 6 marca. I wzięła zarobki byłego prezesa pod lupę.
Po zawiadomieniu posłów Koalicji Obywatelskiej, prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie omijania ustawy kominowej w Orlenie. Chodzi o przepisy, których celem jest ograniczenie wynagrodzeń w spółkach Skarbu Państwa. Posłowie Koalicji Obywatelskiej szacują, że Daniel Obajtek zarobił o ok. 1,5 mln zł za dużo.
Były prezes płockiego koncernu ma kandydować z list PiS do Parlamentu Europejskiego. Będzie "jedynką" na liście w województwie podkarpackim (okręg nr 9)
W wywiadzie dla Money.pl przyznał, że cieszy się, że nie kieruje już Orlenem, który określa bardzo ostrymi słowami.
- Ja dziękuję Bogu, że już nie jestem prezesem Orlenu. Wytrzymałem w tym piekle 6 lat. Możecie to napisać: to jest g***o, które śmierdziało od czasów WSI i wszystkich innych służb. Nikt nie wchodził tak głęboko w transakcje w Orlenie i wokół niego, bo albo nie miał o nich pojęcia, albo się po prostu zwyczajnie bał – powiedział Obajtek.
Według wyników finansowych za 2023 rok naftowy gigant miał niemal 373 miliardy złotych przychodów i prawie 21 miliardów złotych zysku netto.
"Wynik skonsolidowany Grupy Orlen za 2023 rok obciążyły odpisy wartości aktywów, co podważa trafność niektórych decyzji poprzedników. To 17,2 mld zł w ramach projektów i inwestycji, które wnikliwie badamy" - napisał obecny prezes Orlenu Ireneusz Fąfara.
Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski