Putin: "Polska dostała to, na co zasłużyła". Jest komentarz szefa MSZ
Putin chce w zły sposób wskazać palcem na Polskę i zrobić nam przykrość zupełnie niepotrzebnie - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Grzegorz Schetyna, szef MSZ pytany o słowa prezydenta Rosji o pakcie Ribbentrop-Mołotow.
06.11.2014 | aktual.: 07.11.2014 05:03
- Prezydent Putin zapomniał, że Rada Najwyższa Związku Radzieckiego w 1990 roku uznała ten akt za niebyły. Wszyscy, którzy podpisywali ten pakt powinni się wstydzić - powiedział Schetyna. Dodał, że "Putin chce wskazać palcem na Polskę i zrobić nam jakąś przykrość - niepotrzebnie".
Prezydent Władimir Putin na środowym spotkaniu z młodymi historykami mówił m.in. o polityce zagranicznej ZSRR przed II wojną światową, w tym o pakcie Ribbentrop-Mołotow. Jego zdaniem nie było nic złego w pakcie o nieagresji, który ZSRR podpisał z Niemcami.
Jak relacjonuje agencja TASS, Putin zaznaczył, że Związek Radziecki nie chciał walczyć, potrzebował czasu na zmodernizowanie swoich sił zbrojnych.
Pakt Ribbentrop-Mołotow i układ monachijski prezydent Rosji wskazał jako przykłady przemilczania niektórych faktów historycznych przy omawianiu okresu przedwojennego. Podkreślił, że przy tej okazji często obwinia się ZSRR o dokonanie podziału Polski, gdy tymczasem Polska w chwili zajęcia części Czechosłowacji przez wojska niemieckie sama uczestniczyła w rozbiorze tego kraju. Potem - zdaniem Putina - Polska dostała to, na co zasłużyła.
- Nie chcę teraz nikogo obwiniać, lecz poważne badania powinny dowieść, że takie były wówczas metody polityki zagranicznej - powiedział prezydent, cytowany przez rosyjskie media.