Przypływ szczerości prezydenta. Chwilę później skasował wpis
Andrzej Duda zareagował w mediach społecznościowych na wpis Ministerstwa Obrony Narodowej. Prezydent oświadczył, że nic nie wiedział o ustaleniach dotyczących karabinków GROT, o których zdążył już poinformować szef MON Mariusz Błaszczak. Wpis niemal natychmiast zniknął.
16.03.2023 | aktual.: 16.03.2023 17:53
- Mam dobrą wiadomość dla polskiego przemysłu zbrojeniowego. Ukraińcy postanowili zamówić w fabryce w Radomiu (w Fabryce Broni "Łucznik" - przyp. red.) kolejne egzemplarze Grotów. Myślę, że to jest najlepsza odpowiedź na te wszystkie publikacje - powiedział w Programie Pierwszym Polskiego Radia Mariusz Błaszczak, nawiązując do medialnych doniesień o problemach z karabinkami.
Słowa szefa MON przytoczono też w mediach społecznościowych na oficjalnym profilu resortu. Postanowił je skomentować sam Andrzej Duda, jednak wpis prezydenta szybko zniknął z Twittera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Błaszczak o karabinach. Duda: nic nie wiedziałem
"Mam kolejną dobrą wiadomość. Ukraińcy postanowili zamówić w Fabryce Broni Radom kolejne egzemplarze karabinków GROT" - zacytowało na Twitterze słowa wicepremiera Błaszczaka Ministerstwo Obrony Narodowej.
"Nie, nie było takich ustaleń. Szczerze mówiąc nie wiedziałem o tym, ale też jak widać nie dał mi tego. A mógł dać do ogłoszenia jutro w Radomiu. Życie…" - odpowiedział prezydent (pisownia oryginalna). Jego komentarz został już jednak usunięty.
Błaszczak o zamówieniu: "To pewne"
Mariusz Błaszczak nie podał wielkości zamówienia Grotów. Zapewnił jednocześnie, że "to nie będzie śladowe zamówienie". Na pytanie, czy zamówienie jest potwierdzone, odpowiedział: "tak, już jest pewne".
Przypomnijmy, że w 2022 roku, po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę, pewna liczba Grotów została przekazana żołnierzom ukraińskim w ramach udzielanej przez Polskę pomocy sprzętowej. Ponadto nieznana liczba Grotów została sprzedana dowództwu Sił Specjalnych USA, a także nieznanemu państwu z regionu Afryki Wschodniej.
Czytaj też:
Źródło: PR1, PAP, Twitter Andrzej Duda