Trwa ładowanie...

Szybki awans w dniu wyroku. Ziobro się tłumaczy

Aktywistka Aborcyjnego Dream Teamu Justyna Wydrzyńska została skazana za pomoc przy przerwaniu ciąży poprzez dostarczenie tabletek poronnych. Tego samego dnia wydająca wyrok sędzia Agnieszka Brygidyr-Dorosz otrzymała awans po zarządzeniu Zbigniewa Ziobry. Teraz minister sprawiedliwości odniósł się do sprawy.

Minister sprawiedliwości Zbigniew ZiobroMinister sprawiedliwości Zbigniew ZiobroŹródło: PAP, fot: Rafa� Guz
d2umc9g
d2umc9g

Przypomnijmy, że we wtorek 14 marca Sąd Okręgowy Warszawa-Praga uznał aktywistkę Aborcyjnego Dream Teamu Justynę Wydrzyńską za winną pomocy przy przerwaniu ciąży poprzez dostarczenie tabletek poronnych.

Sąd wymierzył jej karę ośmiu miesięcy ograniczenia wolności polegającego na wykonywaniu nieodpłatnej pracy na cele społeczne - w wymiarze 30 godzin miesięcznie. Teraz okazuje się, że tego samego dnia awansowano sędzię, która orzekała w tej sprawie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Decyzja ws. Karpińskiego. "Nie wierzę prokuraturze Ziobry"

Skazała aktywistkę. Sędzia z awansem

Sędzia Agnieszka Brygidyr-Dorosz zarządzeniem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry uzyskała 14 marca delegację do Sądu Apelacyjnego w Warszawie.

d2umc9g

Informacja o awansie została przekazana w środę, 15 marca, gdy sędzia Brygidyr-Dorosz orzekała w sprawie Jana S. zwanego "królem dopalaczy". Powiadomił o tym obrońca oskarżonego Antoni Kania-Sieniawski.

- Podczas procesu sędzia poinformowała, że 14 marca zarządzeniem ministra Ziobry uzyskała delegację do Sądu Apelacyjnego w Warszawie - powiedział adwokat "Polityce". Obrońca wystosował także wniosek o wyłączenie sędzi. Jako powód wskazał to, że realizuje ona wyroki, które są zgodne z oczekiwaniem władz.

Minister Ziobro o awansie sędzi

Do sprawy szybkiego awansu sędzi odniósł się na czwartkowej konferencji prasowej minister sprawiedliwości. Jak przekonywał Ziobro, decyzja o delegowaniu sędzi i wniosek w tej sprawie został złożony w styczniu. Decyzja miała zapaść kilka dni wcześniej przed wyrokiem. Prezesi Sądu Okręgowego w Warszawie i Sądu Apelacyjnego mieli zaś zostać o niej powiadomieni o godzinie 10.56.

- Rozstrzygnięcie zapadło kilka godzin później, więc nie mogła to być forma nagrody za wyrok - przekonywał Ziobro. Jak dodał, "Ministerstwo Sprawiedliwości nie ma wglądu w to, jakie konkretnie sprawy prowadzą konkretni sędziowie".

d2umc9g

Źródło: "Polityka", PAP, Prokuratura Krajowa

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2umc9g
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2umc9g
Więcej tematów