30 września 1944 roku, kiedy było już wiadomo o zbliżającym się upadku Powstania Warszawskiego, prezydent RP Władysław Raczkiewicz mianował gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego – dowódcę AK – Naczelnym Wodzem Polskich Sił Zbrojnych w kraju i zagranicą. Skomentował to celnie Jan Nowak Jeziorański: "W historii wojen, chyba nie tylko polskich, (Bór-Komorowski) był jedynym dowódcą, na którego ten najwyższy awans spadł w chwili klęski i kapitulacji jego wojska".