Protesty przed gruzińską telewizją publiczną w Tbilisi
W Tbilisi odbyła się demonstracja przed siedzibą gruzińskiej telewizji publicznej. Protestujący domagali się dymisji szefa stacji, zarzucając jej brak obiektywizmu. Część z nich weszła do budynku nadawcy.
30.11.2024 | aktual.: 30.11.2024 18:30
W sobotnie popołudnie przed siedzibą gruzińskiej telewizji publicznej w Tbilisi zgromadzili się demonstranci, którzy domagali się dymisji szefa stacji. Zarzucali nadawcy brak obiektywizmu i wykorzystywanie go przez władze jako narzędzie propagandy. Część protestujących weszła do budynku, co potwierdził serwis Echo Kawkaza.
Protest odbywał się pod hasłami "Publiczny kłamca" i "Zdemaskujcie reżim". Uczestnicy podkreślali, że telewizja finansowana z pieniędzy podatników nie relacjonuje obiektywnie wydarzeń w kraju. Lider ruchu Daitowe Ilia Glonti, stwierdził, że media walczą z społeczeństwem, a publiczny nadawca Gruzji nie powinien brać udziału w propagandzie.
Protesty w Gruzji. W Tbilisi zbierają się tłumy
Do protestujących wyszła dyrektorka generalna nadawcy Tinatin Berdzeniszwili. Zaproponowała aktywistom i opozycjonistom wystąpienie na żywo przed kamerami wieczorem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z jedną z uczestniczek demonstracji rozmawiała Polska Agencja Prasowa. Tamuna Kuchaleiszwili, 31-letnia mieszkanka Tbilisi, od lat protestuje przeciwko prorosyjskiej władzy w Gruzji.
Kuchaleiszwili podkreśla, że wolność jest dla niej najważniejsza. Nie wyobraża sobie życia w kraju, gdzie nie można swobodnie wyrażać swoich poglądów.
Protesty w Tbilisi gromadzą różne grupy wiekowe. Najstarsi uczestnicy to emeryci, rozczarowani rządami Gruzińskiego Marzenia, które trwają od 12 lat. Młodsze pokolenie uważa się za Europejczyków.
Przeczytaj również: Zidentyfikowali podejrzanych o zamach na Nord Stream. Berlin mówi o "sukcesie"
Demonstranci nie mają jednoznacznych postulatów, ale chcą pokazać światu swoją obecność i determinację. Kuchaleiszwili wyraża nadzieję, że z czasem wyłoni się lider, który poprowadzi Gruzinów do zmian. Protestujący używają gwizdków, petard i fajerwerków, skandując hasła na cześć Gruzji, co symbolizuje ich pragnienie zwycięstwa i wolności.