Zdaniem prof. Czapińskiego po klęsce wyborczej Platformy członkowie partii przestaną się bać Tuska, a stery przejmie Grzegorz Schetyna. - Dlatego oni [Tusk i Schetyna - przyp.red.] nie wykonają już żadnych głębokich ruchów względem siebie. Za dużo o sobie wiedzą - tłumaczy.
Psycholog dodaje, że Donald Tusk zdaje sobie sprawę, że duża część PO wciąż stawia na Schetynę. - Rewolucja w PO nie opłaca się Tuskowi. Schetyna przetrwa w partii, bo ma cechę, która jest błogosławieństwem dla polityków - cierpliwość. Jego pięć minut jeszcze przyjdzie - przekonuje.
Źródło: "Rzeczpospolita"