Prezydent Komorowski: Konwicki zaprotestował, gdy go określano jako "pisarza wileńskiego"
- Tadeusz Konwicki jest ilustracją losów całego swojego pokolenia – od żołnierza AK przez okres fascynacji PRL, aż po opozycję, która ten PRL obalała – powiedział w rozmowie z dziennikarzem TVP Info prezydent Bronisław Komorowski, wspominając zmarłego twórcę, który zostanie pochowany w czwartek. Jak dodał, Tadeusz Konwicki w rozmowie z nim samym stanowczo zaprotestował, gdy użyto wobec niego określenia „pisarz wileński”. – O nie, ja jestem polskim pisarzem z polskiego Wilna – przytoczył słowa Konwickiego prezydent.
15.01.2015 | aktual.: 15.01.2015 13:54
- Tadeusz Konwicki to pokolenie moich rodziców – żołnierzy AK i Wilna. Te sentymenty sprawiły, że gdzieś się spotkaliśmy. Ale pierwsze myśli związane z Tadeuszem Konwickim łączą się z lekturą jego książek, w których z największą satysfakcją odnajdywałem sentymenty moich rodziców – mówił prezydent. Jak dodał, przemawiały do niego nawet bardziej niż opowieści jego rodziców.
Prezydentowi szczególnie zapadło w pamięć wspomnienie, gdy po raz pierwszy trzymał w ręku „Małą Apokalipsę”, wydaną w drugim obiegu. – To była myśl: to coś znaczy, że wielki polski pisarz napisał książkę specjalnie dla podziemia i opozycji antykomunistycznej – podkreślił Bronisław Komorowski.
Zdaniem prezydenta, Konwicki jest ilustracją losów całego swojego pokolenia, które przeszło przez rozmaite okresy. Jak zaznaczył, nicią, która wiązała wszystkie wydarzenia z życia Konwickiego, była wileńskość. Prezydent przyznał również, że czuje się ukształtowany przez sentyment do Kresów i Wilna - o tym również zdarzyło mu się rozmawiać z Tadeuszem Konwickim.
Uroczystości pogrzebowe W czwartek w południe rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe Tadeusza Konwickiego. Część oficjalna uroczystości odbywa się w Domu Pogrzebowym. Rafał Gorczyca ze Stowarzyszenia Filmowców Polskich powiedział, że planowane są trzy przemówienia - prezydenta Komorowskiego, minister kultury Małgorzaty Omilanowskiej oraz prezesa SFP Jacka Bromskiego.
Następnie urna z prochami zmarłego pisarza zostanie w asyście wojskowej przeniesiona na początek alejki, gdzie znajduje się grób rodziny Konwickich. Ze względu na małą ilość miejsca przy samym grobie kolejne przemówienia pożegnalne zostaną wygłoszone właśnie tam. Następnie urna zostanie złożona do grobu.
Tadeusz Konwicki (ur. 1926 w Nowej Wilejce) to autor m.in. takich powieści jak "Sennik współczesny" (1963), "Wniebowstąpienie" (1967), "Kalendarz i klepsydra" (1976) czy "Mała Apokalipsa" (1979).
Pracował także jako reżyser filmowy; jest autorem takich obrazów jak m.in. "Ostatni dzień lata" (1958), "Zaduszki" (1961), "Salto" (1965) i "Jak daleko stąd, jak blisko" (1971). Filmy te uznawane są dziś za klasykę polskiej kinematografii.
Konwicki wyreżyserował również "Dolinę Issy" na podstawie powieści Czesława Miłosza i "Lawę" według "Dziadów" Adama Mickiewicza. Był ponadto autorem filmowych scenariuszy m.in. do dzieł Jerzego Kawalerowicza "Matka Joanna od Aniołów" (1961) i "Faraon" (1966) oraz do "Jowity" Janusza Morgensterna (1967). W latach 1956-1968 był kierownikiem literackim Zespołu Filmowego "Kadr".
Tadeusz Konwicki, wybitny pisarz i reżyser, zmarł 7 stycznia wieczorem w swoim warszawskim mieszkaniu. Miał 88 lat.