Premier Izraela przesłuchany przez policję. Chodzi o korupcję
Funkcjonariusze przesłuchali Benjamina Netanjahu w sprawie korupcji w największym izraelskim koncernie telekomunikacyjnym Bezeq. Premierowi Izraela zarzuca się udział również w dwóch innych aferach korupcyjnych.
02.03.2018 | aktual.: 02.03.2018 10:48
Policja twierdzi, że właściciele Bezeq Telecom zapewnili korzystną narrację na temat Netanjahu i jego żony na stronie informacyjnej, która należała do grupy medialnej. W zamian za przychylność portalu, Netanjahu miał wprowadzać korzystne dla firmy regulacje na rynku telekomunikacyjnej.
Netanjahu jest podejrzany także w dwóch innych sprawach. Pierwsza również dotyczy nielegalnego wspierania organizacji medialnej w zamian za publikowanie pozytywnych informacji nt. premiera - Netanjahu miał udzielać pomocy magnatowi prasowemu Arnonowi Mozesowi. W kolejnej podejrzewany jest natomiast o przyjęcie prezentów o wartości ok. 250 tys. euro w zamian za pomoc w sprawach wizowych. Premier nie przyznał się do żadnego z zarzutów.
Rzecznik izraelskiej policji nie udzielił komentarza w sprawie przesłuchania premiera. Dziennikarz agencji Reutera odnotował jednak wjazd pojazdu z dwoma funkcjonariuszami na teren rezydencji premiera.
Źródło: reuters.com