ŚwiatPółnocna Europa razem obroni się przed Rosją

Północna Europa razem obroni się przed Rosją

Osiem państw północnoeuropejskich uzgodniło zacieśnienie współpracy, by przeciwdziałać nasileniu przez Rosję aktywności militarnej, w rezultacie której potroiła się w tym roku liczba dokonanych przez siły NATO przechwyceń rosyjskich samolotów.

Północna Europa razem obroni się przed Rosją
Źródło zdjęć: © wikimedia.org

Jak informuje Reuters z Oslo, ministrowie obrony państw nordyckich, republik bałtyckich i W. Brytanii uzgodnili zwiększenie dzielenia się informacjami wywiadowczymi i rozszerzenie ponadgranicznych ćwiczeń sił powietrznych w regionie nordyckim. Wskazano, że kryzys ukraiński spowodował wzrost napięć w relacjach Wschód-Zachód.

Brytyjski minister obrony Michael Fallon oświadczył, że Rosjanie "regularnie lekceważą zasady międzynarodowego transportu lotniczego" i straszą państwa, wysyłając samoloty wojskowe aż po Irlandię i Portugalię.

- NATO zarejestrowało już ponad 100 przechwyceń rosyjskich samolotów w tym roku, trzy razy więcej niż w 2013 roku, a ten rok jeszcze się nie skończył - powiedział Fallon na konferencji prasowej. "Nie pozwolimy Rosji naruszać naszej przestrzeni powietrznej" - podkreślił.

Norweska minister obrony Ine Marie Eriksen Soreide powiedziała, żę wszyscy ministrowie "byli zgodni co do tego, że działania Rosji (na Ukrainie) są absolutnie nie do przyjęcia i naruszają podstawowe zasady prawa międzynarodowego". Zwróciła uwagę na nasilenie przez Rosję aktywności militarnej w Arktyce i nad Bałtykiem, ale też zastrzegła: "Nie widzimy bezpośredniego zagrożenia militarnego ze strony Rosji".

Poinformowała, że współpraca Finlandii, Szwecji i Norwegii w dziedzinie szkolenia sił powietrznych zostanie rozszerzona na Danię i obejmie całą nordycką przestrzeń powietrzną. NATO pomoże też republikom bałtyckim w umacnianiu ich potencjału militarnego.

Tymczasem rosyjski minister obreony Siergiej Szojgu zapowiedział, że Rosja będzie wysyłać bombowce strategiczne dalekiego zasięgu na regularne misje patrolowe na cały świat, od Oceanu Arktycznego po Zatokę Meksykańską.

- W obecnej sytuacji jesteśmy zmuszeni zapewniać naszą obecność militarną w zachodniej części Atlantyku i we wschodniej części Pacyfiku, na obszarze Morza Karaibskiego i Zatoki Meksykańskiej" - powiedział.

Reuters zwraca uwagę, że loty patrolowe bombowców strategicznych były "praktyką zimnowojenną". Ograniczono je po rozpadzie Związku Radzieckiego, ale prezydent Rosji Władimir Putin wznowił je w 2007 roku.

Rzecznik Pentagonu pułkownik Steve Warren oświadczył, że każde państwo ma prawo prowadzić operacje na wodach międzynarodowych i w międzynarodowej przestrzeni powietrznej.

- Rosjanie patrolowali Zatokę Meksykańską w przeszłości - dodał, zwracając zarazem uwagę, że są to wody międzynarodowe. Wskazał, że ważne jest, by Rosja prowadziła swe operacje, przestrzegając zasad bezpieczeństwa i w zgodzie ze standardami międzynarodowymi.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (89)