Policja ukraińska nie zatrzymała człowieka-pająka
Alain Robert zwany człowiekiem-pająkiem wspiął
się na jeden z kijowskich wieżowców. W odróżnieniu
od innych państw, gdzie jego wyczyny kończyły się zazwyczaj
zatrzymaniem przez policję, na Ukrainie Francuz nie miał z nią
żadnych problemów.
25.06.2007 | aktual.: 25.06.2007 15:54
Robert zdobył 70-metrową ścianę w ukraińskiej stolicy jak zwykle bez zabezpieczenia. Używał jedynie przyssawek.
Nie był to najwyższy budynek, na który wchodziłem, ale wspinaczka była bardzo trudna. Z powodu silnego wiatru i przez to, że ściana jest pozbawiona jakichkolwiek występów, zmuszony byłem używać przyssawek i liny - powiedział po zejściu z wieżowca.
Wyprawa Francuza na szczyt trwała mniej niż godzinę. Po wejściu na dach Robert zadzwonił do żony, by poinformować ją o swym kolejnym sukcesie.
Największym osiągnięciem 45-letniego Roberta była jak dotąd wspinaczka w grudniu 2004 roku na najwyższy budynek świata - liczący 101 pięter (508 m) drapacz chmur w Tajpej (Tajwan).
Człowiek-pająk wdrapał się również m.in. na paryską wieżę Eiffla, Empire State Building i Golden Gate w USA, słynny gmach opery w Sydney, a także na 280-metrowy budynek Cheung Kong Center w Hongkongu. W czerwcu 1999 roku wspiął się na liczący 180 metrów wysokości hotel Marriott w Warszawie.
Jarosław Junko