ŚwiatPokojowa Nagroda Nobla dla byłego prezydenta Finlandii

Pokojowa Nagroda Nobla dla byłego prezydenta Finlandii

Tegorocznym laureatem Pokojowej Nagrody Nobla został Martti Ahtisaari, były prezydent Finlandii. Za najważniejsze osiągnięcie mediacyjne fińskiego dyplomaty uważa się zakończenie wojny domowej w indonezyjskiej prowincji Aceh w 2005 roku.
Werdykt jest zaskakujący - ocenia w rozmowie z Wirtualną Polską prezydent Lech Wałęsa, laureat Pokojowej Nagrody Nobla z 1983 roku.

Pokojowa Nagroda Nobla dla byłego prezydenta Finlandii
Źródło zdjęć: © AFP

10.10.2008 | aktual.: 10.10.2008 15:17

71-letni dyplomata Martti Ahtisaari, został nagrodzony za wysiłki mediacyjne w konfliktach od Timoru Wschodniego po Bałkany.

W uzasadnieniu Komitet Noblowski w Oslo podał, że wyróżnienie przyznano za liczne działania dyplomaty na rzecz rozwiązywania międzynarodowych konfliktów "na kilku kontynentach i na przestrzeni ponad trzech dekad". "Te wysiłki przyczyniły się do budowy bardziej pokojowego świata i braterstwa między narodami zgodnie z duchem Alfreda Nobla" - uzasadniono.

Komitet Noblowski przywołał m.in. konflikty w Namibii, indonezyjskiej prowincji Aceh, Kosowie czy Iraku. "Znacząco przyczynił się także do rozwiązania konfliktów w Irlandii Północnej, Azji Środkowej i w Rogu Afryki" - przypomniał Komitet.

"Oczywiście jestem bardzo zadowolony i wdzięczny z powodu tej decyzji" - powiedział Ahtisaari w publicznym radiu norweskim NRK.

"Najważniejsza była Namibia"

Zapytany o swe największe osiągnięcie, opowiedział: "Oczywiście najważniejsza była Namibia, gdyż tak dużo czasu zabrało" doprowadzenie do niepodległości tego afrykańskiego kraju. Wymienił także prowincję Aceh i Bałkany.

Mówiąc o znaczeniu nagrody pieniężnej dla jego dalszej pracy Fin wyraził nadzieję, że "ułatwi mu ona finansowanie jego instytutu". Chodzi o prestiżową Inicjatywę ds. Zarządzania Kryzysowego (Crisis Management Initiative), której jest współtwórcą.

Lech Wałęsa komentuje __dla WP

Znam tego pana i wiem, że to rzeczywiście świetny negocjator. Prowadził długie i skuteczne negocjacje polityczne w sprawie Kosowa, a więc Komitet postawił na to, by w świecie szukać pokojowych rozwiązań. Jest to sygnał dla świata – negocjujcie, nie zrażajcie się - powiedział Wirtualnej Polsce prezydent Lech Wałęsa, laureat Pokojowej Nagrody Nobla z 1983 roku. Jestem jednak zaskoczony tym werdyktem, choć wiem, że nie powinno się go podważać - dodał.

Prezydent pytany o to, komu przyznałby taką nagrodę, odpowiada: Wolałbym dać ją prof. Stanisławowi Szuszkiewiczowi, byłemu przewodniczącemu Rady Najwyższej Białorusi, lub chińskim dysydentom, bo oni mają osiągnięcia i są w potrzebie. Zdaniem Lecha Wałęsy przyznanie chińskim opozycjonistom tej prestiżowej nagrody to kwestia czasu. Wcześniej, czy później dostaną pokojowego Nobla, bo świat musi im pomóc, a niewątpliwie takie odznaczenie będzie dla nich ogromnym wparciem. Chinom potrzeba jeszcze roku, dwóch lat, aby przyzwyczaiły się do myśli, że muszą się zmieniać. Problem polega na tym, że na razie nie pasują do globalizacji, mają inne miary wolności, praw człowieka, a to całemu światu komplikuje warunki współpracy – podkreślił prezydent.

"To historyczny dzień dla Finlandii"

Prezydent Finlandii Tarja Halonen oświadczyła, że "Finowie mogą być dumni, że wkład ich kraju w budowę światowego pokoju został uhonorowany w ten najbardziej cenny ze wszystkich możliwych sposobów.

Fiński minister spraw zagranicznych Alexander Stubb w swoich gratulacjach dla laureata napisał: "To historyczny dzień dla Finlandii. Jest pewne, że wszyscy czujący się Finami są dzisiaj szczęśliwi i dumni dzięki prezydentowi Ahtisaariemu".

Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso pogratulował Ahtisaariemu, nazywając go bardzo zaangażowanym Europejczykiem o długiej i pełnej sukcesów karierze w służbie międzynarodowej społeczności. Barroso podkreślił m.in. osiągnięcia Ahtisaariego w negocjacjach w celu zakończenia walk w Kosowie w 1999 roku.

Z zadowoleniem i uznaniem na wyróżnienie zareagował niemiecki rząd, przypominając szczególnie jego zasługi w rozwiązaniu problemu kosowskiego. To zasłużony Europejczyk - podkreślił rzecznik rządu Thomas Steg.

Rzecznik NATO James Appathurai zapewnił, że Sojusz z "wielkim szacunkiem odnosi się do tego, czego Martti Ahtisaari dokonał na przestrzeni swojej kariery nie tylko w Europie, ale i na całym świecie"._ Na przestrzeni wielu dziesięcioleci (Ahtisaari) był jednym z liderów aktywnych działań na rzecz pokoju na świecie_ - oświadczył Appathurai.

Przekazując gratulacje minister spraw zagranicznych Francji Bernard Kouchner podkreślił "odważne i zdecydowane działania" dyplomaty "w Namibii, Kosowie, prowincji Aceh i innych miejscach świata". Podczas każdej swojej misji Martti Ahtisaari dowodził zdolności do trudnej pracy dla zapewnienia przestrzegania praw każdej społeczności, na rzecz tworzenia podstaw dla współistnienia i pojednania - oświadczył Kouchner.

Tymczasem brat dawnego prezydenta Serbii Slobodana Miloszevicia, Borislav - dawny ambasador Jugosławii w Rosji - krytycznie wypowiedział się o decyzji Komitetu Noblowskiego. Rzadko się zdarza, by Nagroda Nobla była wykorzystywana dla celów politycznych - skomentował Borislav Miloszević radiu Echo Moskwy.

Decyzja o wyróżnieniu Ahtisaariego została przyjęta w Oslo raczej wstrzemięźliwie - pisze dpa. Szef Komitetu Noblowskiego Ole Danbolt Mjoes odrzucił na konferencji prasowej spekulacje, iż komitet pod naciskiem Chin, jak również norweskich władz, w ostatniej chwili zrezygnował z uhonorowania chińskich dysydentów i wyróżnił mniej kontrowersyjnego Ahtisaariego.

Na dzień przed ogłoszeniem laureata Chiny wyraziły nadzieję, że Nobel trafi do "odpowiedniej osoby". Rzecznik chińskiego MSZ zaznaczył, że w przeszłości tę prestiżową nagrodę przyznawano "niezgodnie z jej duchem: ideą promowania pokoju i postępu".

Media, m.in. brytyjska BBC, odnotowały chińską ocenę jako wyraźne ostrzeżenie przed uhonorowaniem noblowską nagrodą chińskiego dysydenta.

Martti Ahtisaari rozpoczął społeczną działalność w 1960 r., wyjeżdżając do Pakistanu, gdzie w Karaczi szkolił pakistańskich nauczycieli. W 1972 r. wstąpił do Fińskiej Partii Socjalistycznej.

W 1965 roku rozpoczął karierę w dyplomacji, w latach 70. został ambasadorem Finlandii w Tanzanii, Zambii, Somalii i Mozambiku. Następnie zaangażował się w pracę dla Organizacji Narodów Zjednoczonych.

W latach 1973-1981 był komisarzem ONZ ds. Namibii, a do 1986 r. - specjalnym wysłannikiem Sekretarza Generalnego ONZ w Namibii, gdzie odpowiadał m.in. za przygotowanie pierwszych wolnych wyborów. Otrzymał honorowe obywatelstwo za zasługi dla tego kraju, a jedna ze szkół w Windhuku nosi jego imię. Nadal niezwykle popularne jest w Namibii imię "Martti".

Ahtisaari pełnił także - w latach 1987-1991 - funkcję zastępcy sekretarza generalnego ONZ, u boku Javiera Pereza de Cuellara; powszechnie mówiono, iż jest faworytem na stanowisko kolejnego szefa ONZ, jednakże jego kandydatury w 1991 r. nie zaaprobowały Stany Zjednoczone.

W latach 1994-2000 sprawował urząd prezydenta Finlandii.

Następnie z ramienia Unii Europejskiej w 1999 r. podjął się misji mediacyjnej w sprawie Kosowa. Misja Ahtisaariego, wspólnie z rosyjskim wysłannikiem Wiktorem Czernomyrdinem doprowadziła do zaakceptowania przez Belgrad pokojowego planu, kończącego konflikt w tej prowincji Serbii.

Ahtisaari prowadził też negocjacje rozbrojeniowe z IRA w Irlandii Północnej i w sprawie porozumienia, które zakończyło trwającą ponad 30 lat wojnę domową w prowincji Aceh na indonezyjskiej Sumatrze.

W listopadzie 2005 został mianowany specjalnym wysłannikiem Sekretarza Generalnego ONZ ds. Kosowa, w lutym 2007 roku przedstawił plan na temat przyszłego statusu prowincji.

Wśród wielu odznaczeń, jakie otrzymał jest też polski Order Orła Białego, którym został uhonorowany w 1997 r.

Ahtisaari ma na świecie od lat opinię dyplomaty, który jest w stanie rozwiązać najbardziej skomplikowane problemy i łagodzić konflikty.

W tym roku laureata wyłoniono spośród 197 kandydatów; tylko w 2005 roku było więcej kandydatów, bo 199. Nagroda wysokości ok. miliona euro zostanie wręczona 10 grudnia w Oslo, w rocznicę śmierci Alfreda Nobla.

Dlaczego pokojowego Nobla przyznają Norwegowie?

Fundatorem nagrody jest zmarły w 1896 roku wynalazca dynamitu - Szwed Alfred Nobel. W swoim testamencie powierzył norweskiemu parlamentowi coroczny wybór maksymalnie trzech osób lub organizacji za ich zasługi dla ludzkości. Zwycięzca lub zwycięzcy powinni uczynić "największe wysiłki na rzecz braterstwa między państwami, likwidacji lub rozbrojenia armii, a także organizowania lub prowadzenia konferencji pokojowych".

Powoływany przez norweski Storting (parlament) pięcioosobowy Komitet Noblowski spośród zgłoszonych kandydatów wybiera zwycięzcę.

Nagroda, którą jest medal, dyplom i czek na 10 milionów koron szwedzkich (równowartość ok. 1,1 mln euro), jest wręczana 10 grudnia w Oslo.

W testamencie z 1895 roku Alfred Nobel zaznaczył, że za przyznanie nagrody w dziedzinie fizyki i chemii ma odpowiadać Królewska Szwedzka Akademia Nauk, za wyróżnienie z fizjologii i medycyny - szwedzki Królewski Karoliński Instytut Medyczno-Chirurgiczny, z literatury - Akademia Szwedzka. Od 1969 roku przyznawana jest też nagroda im. Alfreda Nobla w dziedzinie ekonomii, ufundowana przez Szwedzki Bank Centralny.

Pomysłodawca nagrody nigdy nie wytłumaczył, dlaczego o wyborze "bohaterów pokoju" miał decydować norweski parlament.

Dyrektor generalny Fundacji Nobla Michael Sohlman za najbardziej prawdopodobną hipotezę uważa tę, według której dla Alfreda Nobla norweski Storting bardziej od szwedzkich instytucji nadawał się do podjęcia decyzji w sprawie nagrody pokojowej.

Storting podejmował się dużej liczby projektów (pokojowych), zajmował bardzo wyróżniające się miejsce wśród ruchów pacyfistycznych - mówił Sohlman. Możliwe też jest, że po prostu Nobel nie przewidział, iż unia personalna Królestwa Szwecji i Norwegii dobiegnie końca, co nastąpiło w 1905 roku.

Peter Nobel, jeden z potomków szwedzkiego przemysłowca mówił, że rządzący wówczas Szwecją i Norwegią król Oskar II czuł się urażony tym, że to właśnie Norwegowie będą decydować o przyznaniu tej najbardziej prestiżowej nagrody. Lista laureatów w ostatnich latach:

2007 - Były wiceprezydent USA Al Gore i Międzyrządowy Panel do spraw Zmian Klimatu. Wyróżnienie przyznano za upowszechnianie wiedzy na temat zmian klimatycznych i stworzenie podstaw do walki z nimi.

2006 - Mohammad Junus, twórca systemu mikrokredytów z Bangladeszu i jego organizacja pomocy finansowej dla najbiedniejszych Grameen Bank

2005 - Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) i jej szef Mohamed ElBaradei.

2004 - Wangari Maathai, kenijska działaczka ekologiczna

2003 - Szirin Ebadi, irańska prawniczka i obrończyni praw człowieka

2002 - Jimmy Carter, były prezydent USA, mediator w konfliktach

2001 - ONZ i jej sekretarz generalny Kofi Annan

2000 - Kim De Dzung, prezydent Korei Południowej

1999 - Międzynarodowa organizacja humanitarna Lekarze bez Granic

1998 - John Hume, przywódca Socjaldemokratycznej Partii Pracy, głównego ugrupowania północnoirlandzkich katolików, i David Trimble, szef Partii Unionistów Ulsteru (UUP), głównego tamtejszego ugrupowania protestanckiego

1997 - Kampania na rzecz Zakazu Min Przeciwpiechotnych i jej koordynatorka Jody Williams z USA

1996 - Katolicki biskup Carlos Filipe Ximenes Belo i Jose Ramos Horta, liderzy pokojowej walki o samostanowienie Timoru Wschodniego

1995 - Organizacja Pugwash, działająca na rzecz rozbrojenia nuklearnego, oraz jej twórca, brytyjski fizyk polskiego pochodzenia Joseph Rotblat

1994 - Jaser Arafat, przywódca Organizacji Wyzwolenia Palestyny, oraz izraelscy premierzy Szimon Peres i Icchak Rabin

1993 - Nelson Mandela, przywódca Afrykańskiego Kongresu Narodowego, i prezydent RPA Frederik Willem de Klerk

1992 - Działaczka indiańska Rigoberta Menchu z Gwatemali

1991 - Aung San Suu Kyi, przywódczyni opozycji birmańskiej

1990 - Michaił Gorbaczow, prezydent ZSRR

1989 - Dalajlama XIV (Tenzin Gyatso), religijny przywódca Tybetańczyków

1988 - Siły pokojowe ONZ

1987 - Oscar Arias Sanchez, prezydent Kostaryki, autor planu ustanowienia pokoju w Ameryce Środkowej

1986 - Elie Wiesel (USA) żydowski pisarz, więzień Auschwitz, promotor historycznej pamięci o holokauście

1985 - Międzynarodowy ruch Lekarze Świata Przeciwko Wojnie Jądrowej, założony w 1980 r., pod współprzewodnictwem Jewgienija Czazowa (ZSRR) i Bernarda Lowna (USA)

1984 - Desmond Mpilo Tutu, anglikański biskup z RPA, obrońca praw tamtejszej czarnej ludności

1983 - Lech Wałęsa, przewodniczący NSZZ "Solidarność".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)