Pogoda. Padnie rekord upałów? Już w poniedziałek ponad 30 st. C
To ostatnie godziny przed uderzeniem potężnych upałów, jakich dawno w Polsce nie było. W niedzielę wieczorem może jeszcze popadać na Podkarpaciu, ale od poniedziałku w całym kraju już tylko słońce. Z dnia na dzień skwar będzie coraz groźniejszy.
23.06.2019 | aktual.: 25.03.2022 12:17
Do końca dnia w niedzielę niemal we wszystkich regionach będzie pogodnie i słonecznie. Jedynie na południowo-wschodnich i południowych krańcach kraju okresami będzie się mocniej chmurzyć, lokalnie popada, a po południu może także zagrzmieć - informują w prognozie dla Wirtualnej Polski synoptycy biura Cumulus.
W niedzielę do wieczora na południu będzie 24-26 st. C, a na północy 20-22 st. W całym kraju temperatura spadnie do12-14 st. C, a na Pomorzu nawet poniżej 10 st. C.
W poniedziałek od rana z upływem godzin będzie coraz cieplej. Na termometrach na południowym zachodzie zobaczymy 30 st. C w cieniu (w okolicach Wrocławia, Opola i Leszna). Im dalej na północ i wschód tym większa szansa na komfort termiczny, a w Trójmieście i nad morzem będzie ok. 23 st. C. Nigdzie nie powinno padać.
We wtorek znów średnia temperatura będzie wyższa w całym kraju niż dzień wcześniej. Gorące powietrze dotrze już do centrum kraju i tylko we wschodnich województwach będą 23-24 st. C. W Dolnośląskiem i Lubuskiem będą to już 30-32 st. C w cieniu. W słońcu odczuwalna temperatura będzie znacznie wyższa.
Rekordów w pomiarach temperatury spodziewajmy się w środę i czwartek. Najmniejszy skwar w środowe popołudnie będzie na wschodzie, ale i tak w Białymstoku będzie 26 st. C. Najgoręcej tego dnia - 36 st. C - będzie w Zielonej Górze.
W czwartek już w całej Polsce słupki na termometrach w ciągu dnia pokażą wartości powyżej 30 st. C w cieniu. Pięć stopni więcej od tej granicy będzie w Szczecinie i Wrocławiu. Na 36 st. C szykujmy się w Poznaniu, a na 39 st. C w okolicach Zielonej Góry.
Na 40 st. C w cieniu może się nie skończyć
Część modeli pogodowych pokazuje nawet skwar przekraczający w Lubuskiem i Dolnośląskiem 40 st. C w cieniu.
Eksperci spierają się, czy ta wartość zostanie przekroczona, ale większość synoptyków jest zdania, że padną rekordy. Lekarze ostrzegają, że taki upał może zabijać i radzą bezwzględną ochronę przed słońcem.
W czwartek wieczorem musimy liczyć się już także z gwałtownymi burzami na południowym wschodzie. Nie jest też wykluczone, że pod koniec tygodnia układ mas powietrza nad Europą zmieni się na tyle, że już w piątek w północnych i wschodnich regionach Polski czeka nas znaczne ochłodzenie.
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl