O godz. 3.54 w nocy z soboty na niedzielę pożegnaliśmy astronomiczne lato, a przywitaliśmy jesień. Pogoda daje o tym znać. W niedzielę w ciągu dnia termometry pokażą od 14 do 17 st. C. Chłodniej będzie na przedgórzu - tam 8-13 st. C.
Ulewy będą obejmować kolejne regiony kraju. Miejscami może spaść nawet do 30 mm deszczu.
Wieczorem nad województwa południowo-zachodnie nadejdzie głęboki układ niżowy o nazwie "Fabienne".
Uwaga! W nocy w całym pasie południowej Polski - od Dolnego Śląska i Opolszczyzny przez Śląsk, Małopolskę i Świętokrzyskie po Podkarpacie i południową Lubelszczyznę - porywy wiatru przekraczać będą 80-90 km/h, a w górach 100 km/h - ostrzegają synoptycy Biura Prognoz Cumulus.
Lokalnie wiać może nawet 120 km/h. Nad ranem w poniedziałek "Fabienne" przejdzie na wschód, a wiatr tylko nieznacznie osłabnie.
Należy unikać parkowania samochodów w pobliżu drzew oraz dłuższego przebywania w pobliżu tablic reklamowych, słupów i linii energetycznych, a także innych konstrukcji i przedmiotów, które wiatr może powalić lub porwać - przestrzegają specjaliści z Cumulusa w ostrzeżeniu dla WP.
Co po weekendzie? W poniedziałek na niebie dominować będą chmury wraz z opadami deszczu. Wysoko w Tatrach spadnie śnieg, a po południu na północy kraju może nawet zagrzmieć.
W poniedziałek również może pojawić się porywisty wiatr, który może wiać z prędkością nawet 100 km/h. W ciągu dnia na termometrach od 12 do 16 st. C.
Masz newsa, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
