Podejrzany o otrucie Litwinienki chce zeznawać w śledztwie

Rosyjski biznesmen podejrzewany o zabójstwo byłego funkcjonariusza KGB Aleksandra Litwinienki zwrócił się do brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości z prośbą o to, by przesłuchał go podczas śledztwa publicznego ws. morderstwa z 2006 r.

Podejrzany o otrucie Litwinienki chce zeznawać w śledztwie
Źródło zdjęć: © WP
47

Mężczyzna, który twierdzi, że nazywa się Dmitrij Kowtun, skontaktował się z prowadzącymi dochodzenie i powiedział, że "chce wziąć w nim udział i zeznawać za pośrednictwem łącza wideo" - oświadczył związany ze śledztwem Robin Tam. Nie jest jasne, kiedy i na jakich warunkach Kowtun miałby złożyć wyjaśnienia.

Nadzorujący dochodzenie sędzia Robert Owen wyraził ubolewanie, że Kowtun zgłosił się tak późno.

Brytyjska policja podejrzewa Kowtuna i byłego pracownika rosyjskich służb Andrieja Ługowoja o otrucie Litwinienki zieloną herbatą z silnie radioaktywnym izotopem polonu-210 podczas spotkania w londyńskim hotelu 1 listopada 2006 roku. Litwinienko, który był mocno zaangażowany w publiczne krytykowanie Kremla, zmarł w londyńskim szpitalu 23 dni później. Miał 43 lata.

Na łożu śmierci o otrucie oskarżył prezydenta Rosji Władimira Putina. Kreml, podobnie jak Ługowoj i Kowtun, zaprzeczają, by mieli cokolwiek wspólnego ze śmiercią Litwinienki.

Kowtun i Ługowoj mieszkają obecnie w Rosji, a Moskwa odmawia ich ekstradycji do Wielkiej Brytanii. Dotychczas mężczyźni nie chcieli w żaden sposób brać udziału w śledztwie, podczas którego badany jest ewentualny udział państwa rosyjskiego w morderstwie.

Śledztwo publiczne rozpoczęło się 27 stycznia i miało się zakończyć pod koniec marca. Jednak Tam wyjaśnił, że może się ono przedłużyć w związku z prośbą Kowtuna, a także opóźnieniami w przesłuchiwaniu niektórych świadków.

W ubiegłym tygodniu Putin uhonorował Ługowoja Orderem za Zasługi wobec Ojczyzny II klasy. Ługowoj jest obecnie deputowanym do Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu.

Litwinienko pracował najpierw dla radzieckiego, a następnie dla rosyjskiego kontrwywiadu. W 1998 roku ujawnił publicznie, że wydawano mu sprzeczne z prawem rozkazy, m.in. zamordowania rosyjskiego oligarchy Borisa Bieriezowskiego. W 2001 roku Litwinience udało się uciec z Rosji do Wielkiej Brytanii, gdzie uzyskał azyl polityczny, a następnie obywatelstwo.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Problemy szpitala w Otwocku. Pracownicy nie dostali na czas pensji
Problemy szpitala w Otwocku. Pracownicy nie dostali na czas pensji
Były szef mafii zastrzelony. Próbował uciekać pieszo po autostradzie
Były szef mafii zastrzelony. Próbował uciekać pieszo po autostradzie
Samolot przeleciał tuż nad szczytem góry. Wszczęto śledztwo
Samolot przeleciał tuż nad szczytem góry. Wszczęto śledztwo
Podatek od nieruchomości w 2025. Kto zapłaci więcej?
Podatek od nieruchomości w 2025. Kto zapłaci więcej?
Dymisja wiceministra po publikacji WP. Pierwsze komentarze
Dymisja wiceministra po publikacji WP. Pierwsze komentarze
Wiceminister Zbigniew Ziejewski z PSL głosował po myśli PiS
Wiceminister Zbigniew Ziejewski z PSL głosował po myśli PiS
Pomoc dla powodzian. Wydłużony termin składania wniosków
Pomoc dla powodzian. Wydłużony termin składania wniosków
Jak standardy, to tylko do obijania przeciwników. Kilka słów po dymisji Ziejewskiego [OPINIA]
Jak standardy, to tylko do obijania przeciwników. Kilka słów po dymisji Ziejewskiego [OPINIA]
Wiceminister złożył rezygnację po publikacji WP
Wiceminister złożył rezygnację po publikacji WP
Zełenski: Putin boi się sprzeciwić Trumpowi
Zełenski: Putin boi się sprzeciwić Trumpowi
Ambitne plany prezesa NBP. Chce mieć w rezerwie 500 ton złota
Ambitne plany prezesa NBP. Chce mieć w rezerwie 500 ton złota
Drzewo spadło na dom Andrzeja Dudy. SOP wciąż bada incydent
Drzewo spadło na dom Andrzeja Dudy. SOP wciąż bada incydent