Trwa ładowanie...
15-07-2015 19:25

Po zajściach w Mukaczewie Petro Poroszenko wymienia władze Zakarpacia

Po sobotniej strzelaninie w Mukaczewie, na zachodzie Ukrainy, prezydent Petro Poroszenko wymienił władze obwodu zakarpackiego, zwalniając ze stanowisk szefa administracji obwodowej oraz miejscowych komendantów milicji i Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.

Po zajściach w Mukaczewie Petro Poroszenko wymienia władze ZakarpaciaŹródło: PAP/EPA, fot: STR
d54rqua
d54rqua

Szef państwa zapowiedział także wymianę całego personelu służb granicznych w tym regionie i ostrzegł, że władze będą bezwzględne w zwalczaniu lokalnych mafii, które zajmują się przemytem do UE.

Nowym szefem obwodu zakarpackiego został Hennadij Moskal, którego w trybie pilnym przeniesiono z takiego samego stanowiska w obwodzie ługańskim. Zasłynął on tam z bezwzględnej walki z przemytem, płynącym z terenów kontrolowanych przez Kijów na obszary opanowane przez prorosyjskich separatystów.

Prezydent porównał ostatnie wydarzenia na Zakarpaciu z anarchią w tzw. "republikach" separatystycznych w Donbasie i zapowiedział zmiany prawne, które pozwolą na skuteczniejszą walkę z potencjalnym terroryzmem.

- Jeśli pojawiasz się na ulicy z karabinem, a nie należysz do organów bezpieczeństwa, jednoznacznie kwalifikuje cię to jako terrorystę. W takim przypadku milicja ma prawo traktować cię jak terrorystę - ostrzegł Poroszenko.

d54rqua

Podkreślił, że wydarzenia w Mukaczewie wyrządziły ogromną szkodę wizerunkowi Ukrainy na świecie i ostrzegł, że w jego kraju nie ma zgody na anarchię, niezależnie od tego, kto sobie na nią pozwala. Poroszenko zaznaczył, że bezprawie na Zakarpaciu trwało od dawna, jednak nikt nawet nie starał się z nim walczyć.

- Tak dalej być nie może i nie będzie. Musimy zaczynać natychmiast i zaczniemy od bardzo poważnych czystek kadrowych - powiedział. Poinformował przy tym, że w najbliższym czasie przeprowadzi konsultacje z krajami sąsiadującymi z Ukrainą, by razem z nimi prowadzić wspólną walkę z przemytnikami.

Do strzelaniny w Mukaczewie, w której uczestniczyli bojownicy nacjonalistycznej organizacji Prawy Sektor (PS), ludzie obwinianego o kierowanie mafią papierosową parlamentarzysty Mychajła Łania i milicja, doszło w sobotę. Najprawdopodobniej poszło o podział rynku przemytu papierosów.

PS twierdzi, że jego zadaniem było zniszczenie nielegalnego biznesu posła z Mukaczewa, który przez zieloną granicę przerzuca papierosy do państw UE. Łanio uważa, że PS działał na zlecenie i za pieniądze Wiktora Bałohy, mieszkającego także w Mukaczewie deputowanego i wpływowego polityka, który w przeszłości był szefem kancelarii szefa państwa za prezydentury Wiktora Juszczenki. Bałoha jest uważany za "władcę" Zakarpacia, który cieszy się osobistym poparciem Poroszenki.

d54rqua

Nie jest jasne, kto pierwszy otworzył w sobotę ogień, jednak władze twierdzą, że byli to uzbrojeni w karabiny i granatniki członkowie PS. Kiedy na miejsce przybyła zaalarmowana strzałami milicja, ona również została zaatakowana. Bojownicy PS sforsowali milicyjną blokadę na rogatkach Mukaczewa i schronili się w lasach.

W wyniku strzelaniny w Mukaczewie zginęły co najmniej dwie osoby. Niektóre doniesienia mówią też o czterech ofiarach śmiertelnych. Kilkanaście osób, w większości milicjantów, zostało rannych. W trakcie obławy, prowadzonej przez SBU i Gwardię Narodową od soboty, w ręce władz trafiło czterech członków PS; dziesięciu nadal się ukrywa.

d54rqua
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d54rqua
Więcej tematów