PiS nie chce głosowania nad dymisją marszałka Sejmu
Szef klubu Prawa i Sprawiedliwości Marek
Kuchciński powiedział, że PiS nie chce odwołania
marszałka Sejmu, a nawet tego, by punkt dotyczący dymisji
marszałka był głosowany przez Izbę.
Kuchciński zapowiedział, że będzie przekonywał koalicjantów - Samoobronę i LPR - by ten punkt nie był rozpatrywany przez Sejm. Oddaję się do dyspozycji Izby, nie mogę zrobić nic więcej - oświadczył z kolei marszałek Jurek, pytany o zapowiedzi szefa klubu PiS.
Podczas posiedzenia Konwentu Seniorów, tuż po głosowaniach nad zmianami konstytucji, Jurek poinformował, że do porządku obrad następnego posiedzenia Sejmu wprowadził punkt dotyczący odwołania marszałka Sejmu.
Marek Jurek był zwolennikiem zmian w konstytucji dotyczących zwiększenia ochrony życia od momentu poczęcia. Sejm odrzucił wszystkie poprawki i projekt zmian w tej sprawie.
Marszałek Jurek powiedział, że decyzja o rezygnacji to "wynik jego odpowiedzialności i zachęta dla innych posłów do myślenia o polityce w kategoriach odpowiedzialności za skutki swoich działań".
To jest moja dymisja, Izba jest władna z nią zrobić, co będzie uważała. Jeżeli Izba będzie uważała, że potrzebne są prace przygotowawcze albo prace nad wyszukiwaniem następcy, to ja nie będę utrudniał. Ale złożyłem dymisję, w ramach której nie będę podejmował żadnych zabiegów o odkładanie tego głosowania - podkreślił marszałek Jurek.
Z kolei Kuchciński podkreślił, że PiS "nie widzi żadnej potrzeby zmiany marszałka, który radzi sobie bardzo dobrze pełniąc tę funkcję".
Wprowadzenie tego punktu do porządku obrad, to decyzja marszałka i Prezydium Sejmu, jednak zwykle jest tak, że marszałek kieruje się opiniami klubów i jeżeli jest punkt sporny - poddaje je pod głosowanie - oświadczył Kuchciński.
Liczę, że uzyskamy większość w Sejmie do odrzucenia rozpatrywanie dymisji marszałka na najbliższym i na następnych posiedzeniach Sejmu - podkreślił szef klubu PiS.
W ocenie Kuchcińskiego, marszałek potraktował sprawę głosowania nad zmianami konstytucji "bardzo honorowo" i nie można się temu dziwić.
Jednak, według szefa klubu PiS, "politycznie" byłoby dużym błędem, gdyby Sejm rozpatrywał sprawę zmiany marszałka. Kuchciński podkreślił, że gdy Jurek poinformował Konwent, że do porządku obrad następnego posiedzenia wprowadził punkt dotyczący swojego odwołania, klub "zgłosił zdecydowany sprzeciw" wobec tej zapowiedzi.
Art. 99 Regulaminu Sejmu mówi, że "w przypadku braku jednolitej opinii Konwentu Seniorów w sprawie porządku dziennego posiedzenia, w spornych punktach porządku rozstrzyga Sejm".