PolskaPiS i Kukiz'15 zgłoszą kandydatów na sędziów TK; nie zrobią tego: PO, N i PSL

PiS i Kukiz'15 zgłoszą kandydatów na sędziów TK; nie zrobią tego: PO, N i PSL

Kluby PO, N i PSL nie zgłoszą kandydatów na sędziów TK, bo - jak mówią ich politycy - nie chcą legitymizować łamania prawa. PiS, który zamierza zgłosić kandydatury, ocenia, że odmowa części opozycji, to blokowanie demokratycznych procedur. Kandydata chce też wystawić Kukiz'15.

PiS i Kukiz'15 zgłoszą kandydatów na sędziów TK; nie zrobią tego: PO, N i PSL
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Sławomir Kamiński

27.11.2015 | aktual.: 30.11.2015 20:59

Sejm ma zająć się wyborem pięciu sędziów TK na kolejnym posiedzeniu 2-3 grudnia. Kandydatów można zgłaszać do wtorku 1 grudnia do godziny 12. Ogłoszenie nowego naboru to rezultat przyjęcia w nocy ze środy na czwartek uchwał stwierdzających, że wybór 5 sędziów TK dokonany w październiku, nie miał mocy prawnej, oraz wprowadzenia zmiany w regulaminie Sejmu pozwalającej marszałkowi na ustalenie terminu składania wniosków ws. kandydatur na sędziów TK w przypadkach nieopisanych dotąd w regulaminie.

Zgłaszać kandydatów nie zamierzają kluby: PO, Nowoczesnej i PSL. Przedstawiciele tych ugrupowań wskazywali w piątek na niezgodność z prawem uchwał stwierdzających, że wybór sędziów dokonany w poprzedniej kadencji Sejmu nie ma mocy prawnej.

W ocenie posła PiS Jacka Sasina ta część opozycji "chce blokować demokratyczne procedury". - To nie jest dobra droga, nawet jeśli jest się w opozycji, to w tych procedurach trzeba uczestniczyć - stwierdził w rozmowie z dziennikarzami. Wyraził nadzieję, że kluby "opamiętają się" i będą chciały zgłaszać swoich kandydatów.

- Pracujemy w tej chwili nad tym - powiedział Sasin, pytany o to, ilu kandydatów planuje zgłosić PiS. Dodał, że "w ten proces" chce się włączyć również prezydent Andrzej Duda. - Mamy jeszcze kilka dni. Myślę, że takie rozmowy pomiędzy klubem zjednoczonej prawicy a innymi klubami również będą - powiedział.

Natomiast szef klubu PO Sławomir Neumann powiedział, że w październiku "sędziowie Trybunału Konstytucyjnego zostali legalnie wybrani". - To co robi PiS jest absolutnie niezgodne z prawem i nie będziemy legitymizować obchodzenia i łamania prawa - dodał.

Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna) informując, że jej ugrupowanie nie będzie zgłaszało kandydatów na sędziów TK, uzasadniła, że jest to motywowane tym, co wydarzyło się w Sejmie w środę. - Uchwały, które zostały przyjęte przez Sejm nie mają absolutnie podstawy prawnej. Co więcej podjęto je z naruszeniem szeregu przepisów konstytucji. Nie chcemy, wystawiając naszego kandydata, sankcjonować tego stanu rzeczy - powiedziała rzeczniczka Nowoczesnej.

- Według mnie, ten galimatias związany z Trybunałem jest wynikiem celowych działań PiS właśnie po to, aby ten stan prawny był tak skomplikowany - dodała.

Rzecznik PSL Jakub Stefaniak powiedział PAP, że ludowcy nie będą zgłaszać kandydatów do TK. - Nie będziemy legitymizować tego, co się dzieje. Będzie PiS-owski Trybunał - podkreślił.

Kandydata na stanowisko sędziego TK przedstawi natomiast Ruch Kukiz'15. Rzecznik klubu Ruchu Kukiz'15 Jakub Kulesza powiedział w piątek PAP, że w Trybunale Konstytucyjnym powinni być sędziowie delegowani przez różne opcje polityczne, dlatego jego klub na pewno zgłosi kandydaturę na sędziego TK. - Jedna opcja polityczna nie może mieć monopolu w TK, Trybunał nie może być upolityczniony i nakierowany tylko na jedną opcję polityczną - podkreślił.

Wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Ruch Kukiz'15) poinformował PAP, że jego klub nie ma jeszcze wybranego kandydata; decyzja - jak mówił - ma zapaść we wtorek rano na posiedzeniu klubu parlamentarnego.

Sejm ma zająć się kwestią nowych sędziów TK na posiedzeniu, które rozpocznie się tuż przed tym, gdy 3 grudnia TK oceni zgodność z konstytucją nowej ustawy o TK (z czerwca 2015 r.), na mocy której wybrano w październiku pięciu sędziów. Sasin uznał, że uchwały, na mocy których unieważniono ich wybór, są poza oceną Trybunału Konstytucyjnego. - Trybunał może oceniać ustawy, nie może oceniać uchwał, stąd działania, które podjęliśmy, bo tylko Sejm był władny ocenić i ewentualnie naprawić złe uchwały, które zostały podjęte - powiedział poseł PiS.

Jak mówił, wyrok ws. ustawy o TK, niezależnie od tego, jaki będzie, może budzić wątpliwości w związku z tym, że sędziowie TK będą orzekać we własnej sprawie - oceniając ustawę, której są autorami.

Według niego "ci, którzy pisali ustawę, bezpośrednio brali udział w tworzeniu tej ustawy, nie powinni oceniać dzisiaj jej zgodności z konstytucją". - Może się okazać, że jedynym sposobem, żeby było quorum w Trybunale do tego, żeby wypowiadać się w sprawie tej ustawy, byłoby uczestniczenie w tym tych nowych sędziów. Ale nie chcę tego w tym momencie przesądzać - powiedział Sasin.

Wniosek o zbadanie konstytucyjności ustawy o TK z czerwca 2015 r., na mocy której wybrano w październiku pięciu sędziów, pierwotnie złożyło PiS, później go wycofało, a ostatecznie złożyli go posłowie PO i PSL. Natomiast 9 grudnia TK ma zbadać skargi na nowelizację ustawy o TK - której autorem jest PiS - złożone przez PO, RPO i KRS. Nowelizacja ta ma wejść w życie 5 grudnia, czyli już po planowanym wyborze pięciu sędziów.

Nowelizacja przewiduje ponowny wybór pięciu sędziów Trybunału i wprowadza zasadę, że kadencja sędziego TK rozpoczyna się w dniu złożenia ślubowania wobec prezydenta RP - co następuje w 30 dni od dnia wyboru. Przyjęto w niej także, że w trzy miesiące od wejścia zmian w życie, wygaszone będą kadencje Andrzeja Rzeplińskiego i Stanisława Biernata - nie jako sędziów, ale jako prezesa i wiceprezesa TK.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (147)