O trzecim przypadku śmierci z przegrzania doniesiono z Mamai na wybrzeżu Morza Czarnego.
Pod koniec ubiegłego tygodnia temperatury w południowej części Rumunii sięgnęły 33 stopni Celsjusza - o 10 stopni więcej niż majowa przeciętna. Według prognoz, upały takie będą się utrzymywać do połowy bieżącego tygodnia.
Fala gorąca ogarnęła także Bułgarię - w mieście Łowecz na północy kraju zmierzono w poniedziałek rekordową temperaturę 31,2 stopni. Na bułgarskim wybrzeżu Morza Czarnego słupek rtęci sięga 25 stopni.
Źródło artykułu: WP Wiadomości