ŚwiatPapież pochowany w podziemiach Bazyliki św. Piotra

Papież pochowany w podziemiach Bazyliki św. Piotra

Na zakończenie uroczystości
pogrzebowych, w których wzięło udział około miliona wiernych i
dwieście oficjalnych delegacji, Papież Jan Paweł II został
pochowany w Grotach Watykańskich pod Bazyliką św. Piotra.

Papież pochowany w podziemiach Bazyliki św. Piotra
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Arturo Mari

08.04.2005 | aktual.: 08.04.2005 19:03

Przedtem na placu św. Piotra przez bazyliką odprawiono uroczystą mszę świętą pogrzebową, która rozpoczęła się o godz. 10.00. W czasie mszy wierni wznosili okrzyki: "Natychmiast święty!", wyrażając pragnienie szybkiej kanonizacji Jana Pawła II. Nad głowami wiernych powiewały liczne polskie flagi.

Mszę świętą koncelebrowali po łacinie i po włosku kardynałowie wraz z patriarchami katolickich Kościołów wschodnich; przewodniczył dziekan Kolegium Kardynalskiego, niemiecki kardynał Joseph Ratzinger. Rytuał pogrzebowy podkreślał wiarę Kościoła w zwycięstwo Chrystusa nad śmiercią, w zmartwychwstanie ciała i życie wieczne. Wiara ta, wyrażana tekstami psalmów i modlitw liturgii, była także obecna w warstwie wizualnej - w tle za ołtarzem umieszczono wizerunek Chrystusa Zmartwychwstałego.

Dla papieskiej liturgii pogrzebowej zarezerwowany jest kolor czerwony, dlatego proboszczowie rzymskich parafii mieli stuły w tym kolorze, a prałaci i kapelani Jego Świątobliwości - czerwone okrycia. Były one obszyte taśmą ze stylizowanym motywem pawich oczu - symbolicznym odniesieniem do szczęśliwości w Niebie i chwały oddawanej Bogu przez serafinów i cherubinów.

Przy prostej, cyprysowej trumnie Papieża, stojącej przed ołtarzem, znalazł się Paschał - wysoka świeca symbolizująca Chrystusa; na trumnie, ozdobionej tylko herbem papieża (krzyżem z pierwszą literą imienia Maryi) - Pismo Święte, którego kartki przewracał wiejący przez chwilę wiatr.

Papież Jan Paweł II pragnął dać siebie samego bez ograniczeń Chrystusowi, a w ten sposób także nam, aż do ostatniej chwili, zdawał sobie sprawę, jak prawdziwe jest słowo Pana: "Kto chce zachować swe życie, straci je, a kto straci je, ten je zachowa" - powiedział kard. Ratzinger w homilii.

Specjalne powitanie skierował do młodzieży, którą "Jan Paweł II nazywał przyszłością i nadzieją Kościoła". Przypomniał również tytuł przedostatniej książki papieża: "Wstańcie, chodźmy". "Wstańcie, chodźmy - tymi słowy budził nas z wiary zmęczonej, ze snu uczniów, tych z wczoraj i tych współczesnych. Wstańcie, chodźmy - mówi nam także dziś - powiedział kardynał. - Papież (...) mówi nam także dziś tymi słowami Pana: trwajmy w miłości Chrystusa, uczmy się w jego szkole prawdziwej miłości".

Ratzinger był bardzo wzruszony, łamał mu się głos. 10 razy przerywano mu oklaskami. Kończąc homilię, polecił duszę Papieża Matce Bożej - "Matce, która każdego dnia kierowała Tobą i teraz poprowadzi Cię ku wiecznej chwale swego syna Jezusa Chrystusa".

Po mszy trumna Jana Pawła II została wniesiona do bazyliki, a stamtąd do podziemnych Grot Watykańskich, w asyście węższego grona kardynałów oraz przedstawicieli kanoników watykańskich i bliskich zmarłego papieża, w tym osobistego sekretarza Papieża abp. Stanisława Dziwisza. Uroczystości tej przewodniczył kardynał kamerling Eduardo Martinez Somalo.

W grotach ostateczne zamknięto trumnę i umieszczono ją w drugiej, ocynkowanej od wewnątrz trumnie drewnianej, którą złożono - zgodnie z ostatnią wolą Papieża - do grobu w ziemi.

Jan Paweł II został pochowany tam, gdzie wcześniej znajdował się grobowiec Jana XXIII, beatyfikowanego w 2000 roku. Miejsce to znajduje się blisko grobu św. Piotra. Na płycie nagrobnej wyryto imiona zmarłego po łacinie i lata, w których żył: Joannes Paulus II 1920-2005.

Podczas składania trumny w grobie odśpiewano "Salve regina" - "Witaj Królowo" - jedną z najstarszych (XI w.) antyfon ku czci Matki Bożej, matki Miłosierdzia. Na zakończenie ceremonii, która trwała do godziny 14.20, notariusz kapituły bazyliki watykańskiej sporządził świadectwo prawdziwości pochówku i odczytał je zebranym.

Jak poinformował następnie zastępca rzecznika Watykanu, o. Ciro Benedettini, bazylika zostanie ponownie otwarta dla wiernych w sobotę o godz. 7.00 rano, ale krypta z grobem Jana Pawła II będzie zamknięta co najmniej do poniedziałku. Według źródeł watykańskich, cytowanych przez agencję Reutera, o odczekanie z otwarciem krypty poprosiły władze włoskie, obawiając się, że szybkie udostępnienie grobu skłoni setki tysięcy pielgrzymów przybyłych na pogrzeb do pozostania w Wiecznym Mieście w nadziei na odwiedzenie miejsca pochówku Papieża.

Piątkowe uroczystości pogrzebowe były największe w dziejach świata. Prócz miliona pielgrzymów wzięło w nich udział około 2,5 tysiąca członków oficjalnych delegacji, których było dwieście. Wśród nich - oficjalna delegacja polska z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim z małżonką, premierem Markiem Belką, marszałkami Sejmu i Senatu Włodzimierzem Cimoszewiczem i Longinem Pastusiakiem. Do Rzymu przybyła też około 300-osobowa delegacja parlamentarzystów i Episkopatu Polski oraz były prezydent Lech Wałęsa.

Na placu św. Piotra było pięciu królów, sześć królowych, ponad 70 prezydentów i premierów, w tym obecny prezydent USA George W. Bush oraz dwóch byłych prezydentów: George Bush senior i Bill Clinton. Obok Busha juniora siedział prezydent Francji Jacques Chirac. Jana Pawła II żegnali także prezydenci Izraela Mosze Kacaw i Iranu Mohammad Chatami. Z Indii przyjechał wiceprezydent Bhairon Singh Shekawat. Była też delegacja partyjna z komunistycznej Kuby.

Rosję reprezentował premier Michaił Fradkow. Pekin nie przysłał delegacji ze względu na obecność prezydenta Tajwanu Czen Szuej- Biana.

Watykan jest usatysfakcjonowany atmosferą, która panowała między światowymi przywódcami. "Na placu świętego Piotra doszło do wielu spotkań, a uściskom dłoni między liderami politycznymi i religijnymi nie towarzyszyła żadna rezerwa - zauważył watykański dostojnik, cytowany przez agencję ANSA. - Jest to najlepszy dowód na to, że papież ma na nich wpływ także po śmierci, bo w piątek czuć było jego opiekuńcze działanie".

Agencje światowe zwróciły uwagę na uścisk dłoni prezydentów Izraela Mosze Kacawa i Syrii Baszara Asada oraz na rozmowę Kacawa z prezydentem Iranu Mohammadem Chatamim. Izrael i Syria pozostają formalnie w stanie wojny, a Iran nie uznaje państwa żydowskiego.

Wśród tych, którzy podali sobie dłonie, byli też Aleksander Kwaśniewski i Lech Wałęsa.

W uroczystościach pogrzebowych wzięli też udział przedstawiciele innych wyznań chrześcijańskich - m.in. anglikański arcybiskup Canterbury - oraz religii: duchowni muzułmańscy, rabini m.in. dawny główny rabin Rzymu, Elio Toaff. To on witał Jana Pawła II w czasie bezprecedensowej papieskiej wizyty w rzymskiej synagodze w 1986 roku.

Wśród około 2 mln pielgrzymów, którzy przyjechali do Rzymu przed pogrzebem (połowa nie dotarła w okolice placu Św. Piotra), było kilkaset tysięcy Polaków - nie zabrakło wśród nich górali. Ich przedstawiciele nieśli dary do ołtarza podczas mszy św.

Po pogrzebie rodacy z różnych stron Polski utworzyli na placu św. Piotra w Rzymie spontaniczny krąg, w którym modlili się i śpiewali wraz z kapłanami towarzyszącymi grupom pielgrzymkowym. Odmówili m.in. Koronkę do Bożego Miłosierdzia, zaśpiewali "Barkę", "Jezu, ufam Tobie", "Matko Boska, Królowo Polska".

Uroczystość zgromadziła tłumy nie tylko w samym Rzymie. Na całym świecie ludzie łączyli się we wspólnej modlitwie w kościołach i przy telebimach pokazujących transmisje z placu św. Piotra. W wielu miastach świata piątek był dniem przynajmniej częściowo wolnym od pracy; telewizje transmitowały uroczystości z Watykanu; niespodziewanie program zmienił także główny program białoruskiej telewizji i pokazał pierwszą godzinę uroczystości pogrzebowych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)