OPZZ apeluje do rządu o podjęcie rozmów z pielęgniarkami
Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych apeluje do rządu o podjęcie rozmów i nieprzekazywanie opinii publicznej "błędnych informacji o braku dobrej woli ze strony pielęgniarek". Przekazywane do mediów informacje są mylne i niezgodne z prawdą - ocenia OPZZ.
Zdaniem OPZZ, to strona rządowa uniemożliwia kontakt z osobami znajdującymi się w kancelarii premiera, w tym z przewodniczącą Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Dorotą Gardias. "Tym samym uniemożliwia nawiązanie dialogu społecznego i jednocześnie dopuszcza się łamania podstawowych praw człowieka" - czytamy w stanowisku OPZZ.
OPZZ wzywa rząd do podjęcia rozmów z przedstawicielami ochrony zdrowia w kancelarii premiera. "Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ) w pełni solidaryzuje się z apelem dotyczącym prowadzenia rozmów w Kancelarii Premiera w dniu dzisiejszym" - czytamy.
Porozumienie uważa, że przebieg protestu i "forma negocjacji pokazuje prawdziwe oblicze rządu". "Obiecano pracownikom udział we wzroście gospodarczym, tymczasem do dnia dzisiejszego nie padły ze strony rządu konkretne propozycje dotyczące wzrostu płac pracowników ochrony zdrowia. Zaproponowany przez rząd w założeniach do budżetu państwa zerowy realny wzrost wynagrodzeń sfery budżetowej musi budzić uzasadniony niepokój pracowników" - głosi komunikat OPZZ.
Pielęgniarki protestują przed gmachem rządu od wtorku. Domagają się podwyżek płac oraz systemowej reformy służby zdrowia. Strona rządowa już czterokrotnie proponowała rozmowy poza kancelarią premiera, jednak pielęgniarki obstają przy swoim, że rozmowy mają się odbyć właśnie w kancelarii.