Trwa ładowanie...
17-11-2010 10:01

"Ona powinna czekać, aby przejąć PiS"

Joanna Kluzik-Rostkowska, powinna - wzorem Angeli Merkel - cierpliwie czekać na zmianę sytuacji w Prawie i Sprawiedliwości, aby przejąć tę partię. Szybko się różne rzeczy zmieniają - powiedziała w programie "Gość Radia Zet" prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

"Ona powinna czekać, aby przejąć PiS"Źródło: PAP
dloyt1u
dloyt1u

: A gościem Radia ZET jest Hanna Gronkiewicz-Waltz prezydent Warszawy, wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej, wita Monika Olejnik, dzień dobry. : Dzień dobry. : Pani prezydent, jak się pani ma do tego, co pan premier mówi do nas z bilbordów, mówi, że polityka jest nieważna, a pani jest politykiem przecież. : Każdy jest politykiem, nawet jeżeli chodzi o politykę lokalną. : Czesław Bielecki, pani konkurent nie jest politykiem. : No nie, to nigdy nie był politykiem, ani przed 89., ani nie był posłem AWS – też już tego nie pamięta, ani szefem komisji zagranicznej. : Ale teraz nie jest. : Rozumiem. Myślę, że chodzi o to żebyśmy się zainteresowali nie dużą polityką tylko małą, tylko tą polityką lokalną, czyli budowali te mosty, szkoły, przedszkola w zależności od miasta i regionu, tam są orliki, tam są inne rzeczy, które powinny być zrobione i myślę, że jednak Polacy rozumieją przez politykę tę wielką politykę, którą oglądają w Wiadomościach, te różne bym powiedziała kłótnie. : No tak, ale jak patrzą na
premiera, no to premier jest politykiem i premier nas zniechęca do polityki właściwie, przez ten billboard. : No trochę tak jest, ale myślę, że Polacy są zniechęceni do polityki przez duże „P” generalnie i tutaj wybory samorządowe mają podkreślić to, że dotyczy to rozwiązywania spraw mieszkańców, zresztą nie tylko to hasło, nie tylko ten billboard, ale te spoty, które są przygotowane dotyczą tego żebyśmy się bardziej skoncentrowali na sprawach powiedziałabym bardziej przyziemnych. : No właśnie, gdzie jest obwodnica, pani prezydent? : No myślę, że część obwodnicy tej miejskiej to jest most północny, jeśli chodzi o obwodnicę tą zasadniczą, która ma zatrzymać samochody, ją buduje tak zwana GDAKA, czyli Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad i ona jest budowana w tej chwili od Konotopy do Prymasa Tysiąclecia, także – no istotny kawałek jest budowany. Natomiast budujemy różne takie podłączenia, czyli nową Lazurową rozpoczynamy. Teraz następnie tutaj przy Marynarskiej, częściowo jest tak, że jeśli chodzi o tą dużą
obwodnicę to buduje GDAKA, a my tak żeby można było do niej łatwiej dojechać. : No dobrze, ale kiedy będzie tak, że ciężarówki nie będą jeździły po mostach, TIR-y. : Myślę, że z potoku przepływów tych transportów wynika jednak, że 70% transportu jedzie do Warszawy, Warszawa jest dużym miastem. : Ale jak przejeżdża przez środek miasta to jest... : Tak, dojeżdża, to są bardzo często ciężarówki, które nie tylko przejeżdżają tylko to są ciężarówki, które dowożą do miasta i to nie wszyscy o tym wiedzą, że to jest 70 do 80% : A pod Pałacem Kultury pani prezydent dlaczego się nic nie dzieje, pod Pałacem Kultury nie ma już kupców, ale miało się coś dziać i gdzie są te wielkie plany. : Tak, więc przede wszystkim będzie punkt informacyjny dla drugiej linii metra, ponieważ nie można budować muzeum sztuki nowoczesnej zanim się nie zbuduje pod spodem metra, byłoby to trochę bez sensu, bo najpierw musi być łącznik pod ziemią między pierwszą, a drugą linią metra, tam będzie największa przesiadka i ten łącznik między
pierwszą a drugą linią i potem już zaczniemy, tak jak zresztą planowałam, bo ja nie mówiłam, że wcześniej – myślę, że koło 2011 uda nam się zacząć muzeum sztuki nowoczesnej. Natomiast jeśli chodzi o plan – przyjęliśmy, że w tej chwili praktycznie każdy może występować o pozwolenie jeśli kupi działkę, jedne działki są nasze, inne działki należą do właścicieli prywatnych. My chcemy, na przykład jeśli chodzi o działkę pod muzeum sztuki nowoczesnej wykupić, bo tam jest też pasek prywatny, więc chcemy to roszczenie wykupić. Jednym słowem problem jest, ja przygotowałam taką ustawę prywatyzacyjną, która potrzebuje niestety dość dużo środków, więc rząd jej nie przyjął, tak jak i dużej ustawy reprywatyzacyjnej ciągle nie przyjął, w Polsce nie mamy szczęścia do reprywatyzacji, po 20 latach jesteśmy jedynym państwem, które reprywatyzacji nie podjęło, obowiązują przepisy komunistyczne. : Można mieć pretensje do rządu. : Na pewno nie można tego zrobić bez ustawy, tak jak chce mój konkurent. : No tak, bez ustawy nie
można, ale w parlamencie jest Platforma Obywatelska, która rządzi i Polskie Stronnictwo Ludowe, które jest koalicjantem, więc dałoby się to zrobić. : Tak, tylko że to kosztuje, w przypadku samej Warszawy trzeba byłoby dołożyć około 16 miliardów złotych, w przypadku całej Polski myślę, że to jest rzędu kilkadziesiąt miliardów złotych, także..., ale myślę, że myśmy bardzo dużo zrobili, bo jednak pamiętajmy, że węzeł Łopuszańska, który będzie niedługo skończony, czy węzeł Marsa, czy od początku estakady bielańskie rozebrane zupełnie, do podstaw, złożone, czy też cztery ślimaki, które się rozsypywały dosłownie na Trasie Łazienkowskiej, któreśmy od początku wybudowali, plus i Centrum Nauki Kopernik i stadion miejski. : No tak zaczął budowę centrum... : Budowę nie, budowy nie zaczął : Ale pomysł, pomysł był za czasów Lecha Kaczyńskiego, tak. : Pomysł był za czasów, bym powiedziała dawnych, jeszcze prof. Łukasza Turskiego, który do dziś dnia jeszcze ... : No tak, ale na papierze został zakwalifikowany przez
prezydenta Lecha Kaczyńskiego. : ...razem z dwoma ministrami i o tym rozmawiałam z Leszkiem Millerem, z dwoma ministrami rządu Leszka Millera, panią Łybacką i panem Klajberem i to był, powiedziałabym takie trójstronne porozumienie, które dzisiaj też jest stosowane, bo i pani minister Hall i pani minister Kudrycka współutrzymują to centrum. : Pani prezydent wiele osób ma do pani pretensje, że zgodziła się pani na kontrmanifestacje, ONR-owcy dostali pozwolenie na manifestację, pani się zgodziła na kontrmanifestację antyfaszystów, czy trzeba się było zgadzać na to żeby ta manifestacja była w tym samym miejscu, co manifestacja ONR. : Znaczy my, zgodnie z ustawą z 90 r., która jest bardzo liberalna nie mamy praktycznie wyboru. Podam pani przykład mniej świeży, to znaczy, kiedy była wielka defilada Alejami Ujazdowskimi myśmy się zarejestrowali, bo to nie jest zgoda, ja wyraźnie mówię myśmy zarejestrowali sto metrów dalej pacyfistyczną demonstrację, bo pacyfiści nie chcieli żeby czołgi jechały przez Aleje
Ujazdowskie. Jednym słowem zgodnie z obowiązującym prawem i nawet Fundacja Helsińska absolutnie tak samo interpretuje, jak my, no bo było już orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. : Ale chodzi o miejsce. : No my nie mamy żadnego wyboru, miejsce możemy powiedzieć, że sto metrów w tą, czy pięćdziesiąt metrów w tą, oni nie byli dokładnie w tym samym miejscu. : Nie, ale ze względu na to... : Oni byli na sąsiednich ulicach. : Ale ze względu na to, że taka demonstracja może zagrażać bezpieczeństwu to można powiedzieć, że jednak nie zgadzamy się na to miejsce. : Poprzednia demonstracja, czyli konopi przez dwa tygodnie między 14 a 18 zagrażała życiu i zdrowiu, bo żadna karetka by wtedy nie przejechała przez Warszawę. Miał być gwiaździsty marsz do Placu Zawiszy, mnie nie poszło o konopie, bo niektórzy zrozumieli, że chodzi o konopie, nie o konopie, bo każdy może wnosić o legalizowanie czego chce, natomiast poszło o to, że przez dwa tygodnie między 14 a 18 by nie dojechała żadna karetka. : No tak – czego chce, bo na
przykład idei faszyzmu nie, nie można. : No tak, oczywiście jeżeli nie jest przestępstwo. : A czy ma pani żal do „Gazety Wyborczej” tak jak rzecznik rządu Paweł Graś powiedział, że histerię właściwie rozpętała „Gazeta Wyborcza” nawołując do tego żeby wychodzić na ulice i gwizdać, okazuje się, że gwizdy się w co innego przerodziły. : No właśnie, bo czytałam też w „Gazecie” wczoraj, że ci, którzy byli na tej demonstracji, nazwijmy ją antyfaszystowskiej, że też przepraszali za to, że z ich strony też były zachowania niestosowne. Ja myślę, że sama „Gazeta Wyborcza”, tak jak czytałam komentarz Seweryna Blumsztajna uważa, że to nie jest pomysł, który należy powtarzać, także myślę, że to był błąd z tym blokowaniem, bo to właściwie w innym miejscu można by było zrobić dalej antyfaszystowską i byłoby lepiej, no ale oni chcieli koniecznie blokować, a wiadomo, że jak jest blokowanie to dojdzie do pewnej przemocy. Natomiast ja chcę jeszcze raz, powtarzam, Trybunał Konstytucyjny orzekł, że najbardziej kontrowersyjne, ale
zgodne z prawem organizacje, mam na myśli nie nielegalnych organizacji, trzeba zawsze rejestrować. : A stowarzyszenie Joanny Kluzik? : A w sądzie z konopiami, nie powiedziałam, przegrałam. : To wiemy, czy stowarzyszenie Joanny Kluzik to jest strzał w stronę PO, czy w stronę PiS dowiemy się od wiceprezydent Platformy Obywatelskiej już za chwilę na www.radiozet.pl : To w kogo to jest strzał, pani prezydent. : Ja nie wiem, jaki to jest strzał, to jest może taki strzał pusty. : Tak, pusty? : Ja myślę, że to jest jakaś taka reakcja emocjonalna, że nie dzieje się w PiS tak, jak ci, którzy uważają, że doprowadzili do dużego zwycięstwa i w tym sensie to jest jedyna prawda, którą przyznaję, że bez ich wizerunku kampanijnego nigdy by nie dostał 47% Jarosław Kaczyński. Czują się rozgoryczeni, ja to traktuję cały czas, jak obserwuję jako reakcję pewną emocjonalną dlatego, że póki co liderem jest Jarosław Kaczyński, ja kiedyś powiedziałam, że nawet jeden z ministrów w jego rządzie, kiedyś powiedział, że PiS, ja tak
zażartowałam, była taka rozmowa, że a może koalicja nie jest możliwa z Jarosławem Kaczyńskim, chyba że będzie jakiś inny prezes, a on powiedział – PiS jest bez Jarosława Kaczyńskiego jak Kościół bez papieża. : Czyli nie wierzy pani, że rozpadnie się PiS? : Nie, myślę że ten PiS będzie miał około 20% poparcia, no trudno mi powiedzieć, co będzie z tym stowarzyszeniem, ale ja uważam, że już było tyle prób różnych silnych osobowości, tak jak chociażby Ludwik Dorn, które wychodziły z PiS, czy nawet Janusz Palikot, który wyszedł z Platformy i to były bez powodzenia działania. : No tak, ale tutaj mamy do czynienia z kobietą, o której się mówi, że może być drugą Angelą Merkel, więc może to jest inna jakość. . : Ale akurat patrzymy, jak Angela Merkel, to ona po prostu przejęła swoją partię, ona nie utworzyła innej partii, tylko po takiej sytuacji niejasnej z Kohlem, dotyczącej finansowania partii, kiedy on stracił autorytet, kiedy trzeba było Kohla schować to ona przejęła partię, czyli Joanna Kluzik-Rostkowska
powinna cierpliwie czekać i ewentualnie wykorzystać szansę, bo szybko się rzeczy zmieniają : A to nie jest zagrożenie dla Platformy Obywatelskiej, że ci, którzy są zawiedzeni Platformą Obywatelską, mają dosyć PiS będą mieli coś dla siebie. : Zawsze jest takie ryzyko, ale ja przede wszystkim nie widzę tam takiego ładunku programowego. Proszę zwrócić uwagę, że między PiS i PO, i tak niektórzy mówią, że jesteśmy podobni, prawda, chociaż ja uważam inne wizje państwa, ale dla części ludzi to nie jest do końca czytelne, te – samorząd, prywatyzacja, nie wszystkim kojarzy się dobrze prywatyzacja, bo to nas przede wszystkim różni, wizja państwa, w Platformie, że jest silne siłą obywateli, tutaj raczej struktur państwowych w przypadku PiS, ja nie bardzo widzę jakąś możliwość programową. Tam są bardzo zdolni marketingowcy, mam na myśli Michała Kamińskiego i Adama Bielana i przez jakiś czas to mogą pociągnąć, ale to jest taka troszeczkę skorupka, a to trzeba wypełnić treścią. Ja nie widzę treści między PiS i PO, poza
tym, że jesteśmy fajniejsi to nas kochajcie, a jak żeście się nami znudzili no to, no tak, ale to trudno na tym opierać w długim okresie byt partii. : Pani prezydent Radio ZET jako pierwsze podało informację o szpitalu przy Stępińskiej, gdzie zmarła kobieta, której nie odczytano badań tomograficznych, dyrektor szpitala według minister Kopacz powinien być zwolniony, dyrektor nie został zwolniony, za to zwolnił swoich zastępców i tych zastępców jeden z nich Marek Tulibacki będzie pełnił funkcję wicedyrektora oddziału laryngologii, po zwolnieniu, a drugi Piotr Karasiewicz będzie dyrektorem przyszpitalnej przychodni. : Ja mogę powiedzieć tak, kończy raport, u nas no kontrola trochę trwa, prawda, bo to jest długa procedura, a sprawa ważna, inne kontrole też trochę trwają, kończy raport kontrola, biuro kontroli u nas, już są pierwsze protokoły, ale on nie jest zakończony, oni się jeszcze muszą ustosunkować do tej kontroli, no takie są zasady i potem biuro polityki zdrowotnej, także ja to wszystko przeczytam i
wtedy podejmę decyzję, bo muszę inaczej konkurs robić gdybym chciała dyrektora zwolnić. Natomiast co do tych zastępców, no to myślę, że w ogóle szpital na Stępińskiej, u nas szpitale mają trochę niedoboru lekarzy, chyba nie chcieli się pozbyć lekarzy. : No tak, ale jeżeli się kogoś zwalnia za karę i jednocześnie daje mu się taką samą pensję i wysokie stanowisko to jaka to jest kara. : Myślę, że – ja, wszystko to zobaczymy, dyrektor ze mną nie konsultował tych zwolnień, nie konsultował tych zwolnień dyrektor, więc ja ... : Ale było spotkanie... : On ma prawo zrobić, ja przede wszystkim podejmę decyzje jeśli chodzi o dyrektora, bo jak będzie ten dyrektor, to on będzie mógł robić coś, a jak będzie inny dyrektor to będzie robić co innego, tam jest w ogóle napięta sytuacja, bo tu już różne osoby zgłaszały się do mnie żeby, że chcą objąć funkcje dyrektora, także tam jest takie napięcie między pracownikami, ono niestety nie jest, ono jest jakiś czas. : No tak, ale dyrektor Wójtowicz zdaje się wprowadził w błąd
minister Kopacz i pani zastępcę, bo było spotkanie, na którym był i właśnie powiedział, że zwolni swoich zastępców, ale nie powiedział, że jednocześnie im da wysokie stanowiska. : Tak, ja nie byłam na tym spotkaniu. Mój zastępca, który nadzoruje służbę zdrowia poszedł, bo taką prośbę z ministerstwa otrzymał żeby ktoś był z organu założycielskiego, ale to było z inicjatywy związków zawodowych, które z kolei stoją murem za dyrektorem. Ja chcę zobaczyć czy procedury zostały naruszone czy nie i wtedy oczywiście podejmę decyzje personalne wobec dyrektora, bo moje uprawnienie jest wobec dyrektora. Natomiast myślę, że tam jest generalnie napięcie mniej więcej od dwóch lat, jest bardzo silny podział między lekarzami. : A kiedy pani podejmie decyzje w sprawie. : Jak przeczytam wszystkie protokoły z kontroli. : Kiedy to może się stać? : No ja myślę, że to będzie w ciągu najbliższych, no nie wiem, mam nadzieję, że nie dłużej do dwóch tygodni, bo chcę to przeczytać, spytać, dlatego że tam są pacjenci, ja muszę mieć
następnego p.o., dyrektora, gdybym zdecydowała się zwolnić, także ten szpital musi działać, muszą się czuć bezpieczni ci, którzy do niego przychodzą, bo jednak tam jest bardzo dużo pacjentów. : „Gazeta Wyborcza” dzisiaj pisze, że pani wygrywa w pierwszej turze, 52% : No zobaczymy, to są takie sondaże, które są w granicach błędu i zobaczymy, najważniejsze, że jest trend wzrostowy, to mnie bardziej cieszy niż jedna tura, czy druga, oczywiście zawsze wolałabym pierwszą niż drugą. : Ale na pomoc Wojciechowi Olejniczakowi rusza Aleksander Kwaśniewski, który mówi, że dla polskiej racji stanu lepiej by było, gdyby nie Platforma Obywatelska objęła stanowisko ponownie w Warszawie. : No trudno, co mogę powiedzieć, no nie popłaczę się, nie będę płakać, rozumiem, że Aleksander Kwaśniewski miał zawsze serce po lewej stronie. : Dziękuję bardzo, Hanna Gronkiewicz-Waltz była gościem Radia ZET, dziękuję.

dloyt1u
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dloyt1u
Więcej tematów