Odpalił bombę, bo chciał zabić policjantów. Żądał od MSW miliona euro

Zaplanował zamach bombowy w centrum Budapesztu, jego celem byli policjanci. Od węgierskiego MSW domagał się miliona euro, grożąc kolejnymi wybuchami. Laszlo P. właśnie usłyszał zarzut przygotowania aktu terrorystycznego.

Odpalił bombę, bo chciał zabić policjantów. Żądał od MSW miliona euro
Źródło zdjęć: © PAP | Zoltan Mihadk
Adam Przegaliński
9

Zarzut przygotowania aktu terrorystycznego postawiono podejrzanemu w sprawie ubiegłorocznej eksplozji w Budapeszcie, w której dwoje policjantów zostało ciężko rannych - poinformował prokurator generalny Węgier Imre Keresztes.

Zobacz też: Zamach w Barcelonie

Keresztes powiadomił, że podejrzany Laszlo P., który znajduje się obecnie w areszcie, chciał uzyskać od węgierskiego MSW milion euro, grożąc kolejnymi wybuchami. Grozi mu za to kara pozbawienia wolności od 2 do 8 lat.

Według Keresztesa siła eksplozji była taka, że życie mogli w niej stracić ludzie znajdujący się w promieniu 2,5-3 m od wybuchu i mogła spowodować obrażenia u osób znajdujących się dalej. Dlatego mężczyznę podejrzewa się również o próbę zaplanowanego morderstwa, za co grozi nawet dożywocie.

Laszlo P. prawdopodobnie wysłał do MSW e-maila, w którym opisał skład substancji wybuchowej użytej z zamiarem zabicia policjantów oraz proces jej przygotowania i zapowiedział, że w późniejszym terminie wysunie konkretne żądania.

Według Centralnego Biura Dochodzeń Prokuratora Generalnego podejrzany chciał też zdobyć broń policjantów.O zatrzymaniu mężczyzny poinformowano w październiku ubiegłego roku.Jest to młody, niekarany wcześniej mężczyzna. W lutym prokuratura generalna podała, że zasadniczo przyznał się on do przestępstwa, ale "nie wykazuje autentycznej skruchy i jego postawy nie można uznać za współpracującą".

Do wybuchu doszło 24 września wieczorem w pobliżu jednego z najbardziej ruchliwych skrzyżowań Budapesztu. Policja opisywała sprawcę jako mężczyznę w wieku 20-25 lat, mającego ok. 170 cm wzrostu. Na nagraniu z kamery ulicznej w miejscu zdarzenia było widać, że przez około 15 minut czekał na ulicy, a do eksplozji ładunku wybuchowego doszło dopiero, gdy zbliżyli się patrolujący ulicę policjanci.

Ranni policjanci po 8 miesiącach, w czerwcu tego roku powrócili do służby.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Ukraina odzyskała dostęp do zdjęć satelitarnych. To kluczowe dane
Ukraina odzyskała dostęp do zdjęć satelitarnych. To kluczowe dane
Prokuratura o rosyjskim sabotażu w Polsce. "Pierwszy przypadek"
Prokuratura o rosyjskim sabotażu w Polsce. "Pierwszy przypadek"
Rosyjscy ultranacjonaliści krytykują propozycję zawieszenia broni w Ukrainie
Rosyjscy ultranacjonaliści krytykują propozycję zawieszenia broni w Ukrainie
Media: Krzysztof Szczucki wezwany do prokuratury
Media: Krzysztof Szczucki wezwany do prokuratury
Rosyjski kapitan aresztowany po kolizji na Morzu Północnym
Rosyjski kapitan aresztowany po kolizji na Morzu Północnym
"Rozumiem, że Starlinki działają?". Sikorski wraca do scysji z Muskiem
"Rozumiem, że Starlinki działają?". Sikorski wraca do scysji z Muskiem
Ukraińcy wycofają się z obwodu kurskiego? Ekspert ocenił sytuację
Ukraińcy wycofają się z obwodu kurskiego? Ekspert ocenił sytuację
Kreml o rozmowach Ukraina-USA. "Rosja oczekuje informacji"
Kreml o rozmowach Ukraina-USA. "Rosja oczekuje informacji"
Śmiertelny atak na ulicy. Trwa policyjna obława w Legnicy
Śmiertelny atak na ulicy. Trwa policyjna obława w Legnicy
Niektórzy kierowcy wstydzą się swoich samochodów. Światowy bojkot Tesli
Niektórzy kierowcy wstydzą się swoich samochodów. Światowy bojkot Tesli
Karambol w Krakowie. Poszkodowane zostały dwie osoby
Karambol w Krakowie. Poszkodowane zostały dwie osoby
Temu idzie po wszystko. Allegro przegrywa walkę o klientów?
Temu idzie po wszystko. Allegro przegrywa walkę o klientów?