Zrezygnował z funkcji? Nerwowa reakcja polityka
Marcin Ociepa unika jednoznacznej odpowiedzi na pytanie czy wciąż jest wiceszefem klubu parlamentarnego PiS. Deklaruje jednak, że chce odgrywać ważną rolę w swoim obozie politycznym. - Z całą pewnością chcę mieć przemożny wpływ na kierunek prawicy w Polsce - stwierdził.
Gazeta.pl opisała, że Marcin Ociepa zrezygnował z funkcji wiceprzewodniczącego klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Powodem miało być niedotrzymanie przez PiS zobowiązań wobec kierowanego przez Ociepę stowarzyszenia OdNowa odnośnie miejsc na listach wyborczych w wyborach samorządowych. Ponadto ugrupowanie Ociepy nie miało udziału w wyborze kandydata PiS na prezydenta Warszawy, co było częścią umowy o współpracy w ramach Zjednoczonej Prawicy.
Ociepa: chcę mieć przemożny wpływ
Marcin Ociepa był pytany o te doniesienia przez dziennikarzy w środę w Sejmie. Nie chciał ani potwierdzić ani zaprzeczyć informacjom o rezygnacji z funkcji klubowej. Dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Michalski pytał go o udział (lub jego brak) stowarzyszenia OdNowa w wyborze kandydata na prezydenta Warszawy, jednak Marcin Ociepa próbował wypierać się, że publicznie złożono kiedyś taką deklarację.
- Ja popieram kandydaturę Tobiasza Bocheńskiego w Warszawie. Decyzje są znacznie szersze jeśli chodzi o wybory" rel="seolink">wybory" rel="seolink">wybory" rel="seolink">wybory-samorzadowe-2024-ostrow-wielkopolski-lista-kandydatow-na-prezydenta-miasta-7007961789188832a" rel="noopener noreferrer">wybory samorządowe. Oprócz prezydentów miast dotyczą trzech szczebli samorządu terytorialnego. Tutaj naszą twarzą jest pani Renata Janik, która jest kandydatką na marszałka województwa świętokrzyskiego. Zostało publicznie wielokrotnie powiedziane, że jeżeli PiS wygra wybory w województwie świętokrzyskim, to będziemy mieli marszałka - odpowiedział Marcin Ociepa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Nie namaściłem (Tobiasza Bocheńskiego - red.). To decyzja PiS - stwierdził były minister obrony narodowej.
Polityk był dopytywany przez dziennikarzy o kluczenie ws. dalszego pełnienia funkcji klubowej.
- Chować głowy w piasek w sprawach błahych jak to, czy pełnię funkcję, nie mam zamiaru. To nie ma znaczenia dla opinii publicznej. Politycy za dużo zajmują się sobą. Nie mam zamiaru zajmować się sobą, tylko rozwiązywać problemy Polaków - odparł.
Marcin Ociepa był również pytany o swoje ambicje polityczne oraz czy myśli o zastąpieniu Jarosława Kaczyńskiego w roli lidera obozu politycznego.
- Zjednoczoną Prawicę czeka poważna debata dotycząca przyszłości, kształtu jej list wyborczych i formuły współpracy. Ta decyzja przyjdzie po wyborach europejskich. Musiałbym wstąpić do PiS, a jak państwo wiecie, nie wstąpiłem do PiS, choć miałem taką propozycję. Z całą pewnością chcę mieć przemożny wpływ na kierunek prawicy w Polsce - stwierdził Marcin Ociepa.
- Polacy naprawdę są zmęczeni tym, że politycy zajmują się sami sobą - dodał dopytywany o spory między politykami Zjednoczonej Prawicy.