O krok od tragedii w Gdyni. Pijana matka chciała wejść do morza z dziećmi
Dzięki szybkiej interwencji ratowników WOPR oraz turystów udało się zapobiec tragedii do której mogło dojść na gdyńskiej plaży. Pijana matka wraz z dwójką dzieci chciała wejść do wody.
Do policyjnego aresztu trafiła 30-letnia pijana matka dwójki dzieci. Dzieci w wieku 4 i 7 lat zostały umieszczone w pogotowiu rodzinnym, a ich matce po wytrzeźwieniu postawiono zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Do zatrzymania mieszkanki Gdyni doszło po godz. 12.00 na redłowskiej plaży, po tym, jak pod wpływem alkoholu weszła do wody wraz z dziećmi. Dzięki szybkiej reakcji ratowników wodnych nie doszło do tragedii. Zatrzymali oni chwiejącą się kobietę i powstrzymali przed wejściem do morza. W tym czasie plażowicze powiadomili policję. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Gdyni Redłowie przybyli na miejsce w ciągu kilku minut. Zapewnili badanie lekarskie dzieciom i zatrzymali nietrzeźwą kobietę, która miała prawie trzy promile alkoholu (przyjmuje się, że śmiertelna dawka to pięć promili).
Nietrzeźwą matkę przewieziono do policyjnego aresztu. Gdy próby skontaktowania się z ojcem dzieci nie powiodły się, rodzeństwo w asyście pracownika Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej umieszczono w pogotowiu rodzinnym.
Najbardziej przerażający w całej historii jest fakt, że osoba, której dzieci bezgranicznie ufały mogła doprowadzić do ich zguby. Teraz za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo grozi jej kara do pięciu lat pozbawienia wolności.