Trwa ładowanie...
d2pu68f
dubaj
29-03-2002 15:35

Nowy bilans ofiar wypadku w doku

Helikopter na suchym dokiem w Dubaju (AFP)
Nurkowie przeszukujący suchy dok w Dubaju, gdzie w środę doszło do katastrofy i zalania wodą pracujących tam robotników, wydobyli kolejne ciała.

d2pu68f
d2pu68f

Według ostatnich danych, zginęło 25 osób. Cztery nadal uważa się za zaginione. Władze zapowiadają, że poszukiwania będą trwały aż do odnalezienia ostatniego z zaginionych.

W momencie katastrofy w doku pracowało - według różnych źródeł - od 250 do 500 ludzi, w większości robotników z Filipin i Indii. Nagle, przez uszkodzone wrota do doku, jednego z największych na świecie, wdarła się woda i zalała robotników pracujących przy czterech statkach.

Po katastrofie około 150 osób przewieziono do szpitala. 20 z nich odniosło poważniejsze obrażenia. Uszkodzeniu uległy statki, które - jak relacjonował Reuters - w kilka minut unosiły się na powierzchni gwałtownie napływającej wody i uderzały burtami o siebie.

Zalany dok miał głębokość 11,5 metra, umożliwiającą dokonywanie na miejscu remontu nawet największych tankowców.

Przyczyny katastrofy bada właściciel doku, państwowa firma Dubai Drydocks oraz miejscowa policja. Na razie wiadomo, że w poniedziałek, dwa dni przed katastrofą, rozpoczęto remont uszkodzonych wrót.(aka)

d2pu68f
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2pu68f
Więcej tematów