Norman Davies zbiera w internecie świadectwa związane z Armią Andersa

Prof. Norman Davies zbiera w internecie świadectwa o szlaku Armii Andersa. Relacje, zdjęcia i dokumenty umieszczone na stronie armiaandersa.pl rekonstruować będą losy polskich żołnierzy i cywilnych uchodźców z ZSRR. Projekt nosi nazwę "Szlak nadziei". - W 1941 r. jedyny raz w historii ZSRR Stalin wydał tzw. amnestię dla ludzi, którzy byli zupełnie niewinni. Dzięki tej dziwnej amnestii jedyna grupa w historii wyszła z gułagu i wprost z obozów wstąpiła do Armii Polskiej. Był to pierwszy etap ucieczki z Rosji - mówi prof. Norman Davies.

Tomasz Kurzątkowski z MillionYou (z lewej), prof. Norman Davies (w środku) oraz fotograf Janusz Rosikoń w trakcie konferencji prasowej, dotyczącej multimedialnego projektu zbierania świadectw byłych żołnierzy armii generała Władysława Andersa
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański

"Szlak nadziei" - nazwa ta bardzo dobrze oddaje sens tej odysei, w której wzięło udział kilkaset tysięcy ludzi uciekających ze Związku Radzieckiego - mówił na konferencji prasowej w Centrum Prasowym PAP prof. Davies.

- Polacy, którzy się znaleźli albo w Armii Andersa, albo pod jej opieką, zostali deportowani z Kresów Wschodnich w 1939, 1940 i 1941 r. Skazano ich na gułag, skąd mało kto miał wrócić. W 1941 r. jedyny raz w historii ZSRR Stalin wydał tzw. amnestię dla ludzi, którzy byli zupełnie niewinni. Dzięki tej dziwnej amnestii jedyna grupa w historii wyszła z gułagu i wprost z obozów wstąpiła do Armii Polskiej. Był to pierwszy etap ucieczki z Rosji - przypomniał historyk. Armia Andersa przemierzyła drogę od łagrów ZSRR przez pustynie Azji Centralnej i Bliskiego Wschodu do Europy.

- Historia tej odysei jest mniej znana w Polsce niż inne epizody z czasów drugiej wojny światowej - mówił prof. Davies. Według niego wędrówkę Armii Andersa przyćmiła - paradoksalnie - zwycięska bitwa pod Monte Cassino, w której walczyli żołnierze gen. Andersa.

Ponadto - jak przypomniał - przez kilkadziesiąt lat dzieje Armii Polskiej i jej dowódcy gen. Władysława Andersa były w Polsce tematem tabu.

Armię Andersa stworzyli mieszkańcy Kresów Wschodnich, którzy nigdy nie wrócili do swoich domów i rozproszyli się po całym świecie. - To byli ludzie z Wilna, Lwowa, Stanisławowa, Tarnopola, którzy stracili wszystko i nie mieli dokąd wrócić. Dla nich Warszawa czy Kraków to były obce miasta. Większość tych, którzy przeżyli, emigrowała - powiedział historyk. Do Nowej Zelandii trafiła np. duża grupa sierot idących wraz z Armią Andersa. - Ludzie ci wciąż tam żyją i niezwykle ciekawie opowiadają o tej wędrówce - podkreślił prof. Davies.

Świadectwa zamieszczone na stronie, wiosną 2015 r. zostaną wydane w albumie "Szlak nadziei" autorstwa Daviesa. Publikacja ukaże się nakładem wydawnictwa Rosikon Press.

Wszystkie materiały na stronie internetowej zostaną zaznaczone na mapie, podzielone na tematy i umieszczone na linii czasu. Ułatwi to porządkowanie świadectw i ich oglądanie. Każdy będzie też mógł uściślić informacje już zamieszczone.

- Tym projektem chcemy też zachęcić młodych ludzi, by zapytali się swoich dziadków, co oni w tym czasie robili - mówił Tomasz Kurzątkowski z firmy Million You, która przygotowała portal.

Norman Davies, brytyjski historyk (ur. 1939 r.), profesor Uniwersytetu Londyńskiego i członek Polskiej Akademii Umiejętności, doktoryzował się w 1973 r. na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jest autorem wielu prac dotyczących historii Europy i Polski. Napisał m.in. "Boże igrzysko", "Serce Europy", "Wojna polsko-sowiecka 1919-1920", "Powstanie 44". Jest cenionym propagatorem polskiej historii za granicą.

Powstanie Armii Polskiej na terenie Związku Radzieckiego zapowiedziane zostało w układzie Sikorski-Majski podpisanym 30 lipca 1941 r. Umowa wojskowa, zawarta w Moskwie 14 sierpnia 1941 r., przewidywała, że utworzone "w możliwie najkrótszym czasie" polskie wojsko walczyć będzie wspólnie z Armią Czerwoną przeciwko Niemcom.

Formowanie oddziałów rozpoczęło się we wrześniu. Sztab Armii Polskiej ulokowany został w Buzułuku, powstające oddziały wojska polskiego rozmieszczono w Tatiszczewie i Tockoje. Tam też zaczęli przybywać Polacy ze wszystkich stron Związku Sowieckiego. Zwalniani na mocy amnestii ze stalinowskich łagrów, więzień i miejsc zesłania byli wycieńczeni i często chorzy.

Tworzenie oddziałów odbywało się w bardzo trudnych warunkach. Żołnierzom i licznie przybywającej do nich polskiej ludności cywilnej doskwierały głód i zimno, a po przenosinach armii w okolice Taszkientu - epidemie czerwonki i tyfusu. Oddziały cierpiały na brak kadry oficerskiej. Polacy nie wiedzieli wówczas, że większość oficerów, którzy trafili do niewoli sowieckiej, została zamordowana z rozkazu Stalina.

Wiosną 1942 r. Stalin zgodził się na wyjazd polskich żołnierzy z ZSRR. Ewakuację do Iranu zakończono do końca sierpnia. W dwóch etapach przetransportowano blisko 116 tys. ludzi, w tym ponad 78 tys. żołnierzy i 37 tys. osób cywilnych. Było to niespełna 10 proc. ludności wywiezionej ze wschodnich obszarów Rzeczypospolitej w głąb Związku Sowieckiego.

Wybrane dla Ciebie

Atak nożownika w Szczecinku. Ranny 42-latek
Atak nożownika w Szczecinku. Ranny 42-latek
Eksplozje w Katarze. IDF atakuje liderów Hamasu
Eksplozje w Katarze. IDF atakuje liderów Hamasu
Katmandu w ogniu. Premier ucieka helikopterem. Płonie parlament
Katmandu w ogniu. Premier ucieka helikopterem. Płonie parlament
Ulewy przejdą przez Polskę. Do tego grad i burze
Ulewy przejdą przez Polskę. Do tego grad i burze
Papierosy z Białorusi na balonach. SG zatrzymała 7 osób
Papierosy z Białorusi na balonach. SG zatrzymała 7 osób
Pędził 231 km/h na S52. Policja nie miała litości
Pędził 231 km/h na S52. Policja nie miała litości
Oskarżeni o gwałt. Rusza proces dziennikarzy TVN Turbo
Oskarżeni o gwałt. Rusza proces dziennikarzy TVN Turbo
Pomalowali sprayem tramwaj. We Wrocławiu poszukują sprawców
Pomalowali sprayem tramwaj. We Wrocławiu poszukują sprawców
Premier Nepalu ustępuje po masowych protestach
Premier Nepalu ustępuje po masowych protestach
Tusk o manewrach Rosjan na Białorusi. "Zamkniemy granicę"
Tusk o manewrach Rosjan na Białorusi. "Zamkniemy granicę"
Co z pieniędzmi dla ofiar pożaru w Ząbkach? Burmistrz interweniuje
Co z pieniędzmi dla ofiar pożaru w Ząbkach? Burmistrz interweniuje
PiS ma nowych posłów. Złożyli już ślubowanie
PiS ma nowych posłów. Złożyli już ślubowanie