W spotkaniu uczestniczyli parlamentarzyści PiS oraz europosłowie. Obecni byli też członkowie rządu Mateusza Morawieckiego, w tym wicepremier Beata Szydło. Według uczestników spotkania nie brał w nim udziału prezes PiS Jarosław Kaczyński, a także szef MON Mariusz Błaszczak oraz MSWiA Joachim Brudziński. Podczas spotkania nie było mowy o rekonstrukcji rządu.
Posłowie komentowali je w samych superlatywach, przynajmniej oficjalnie. - Interesujące, budujące, w bardzo miłej atmosferze - wymieniał Wojciech Skurkiewicz. Arkadiusz Mularczyk mówił, że prezydent życzył posłom wszelkiej pomyślności, dobrej współpracy, kontaktów. - Prezydent mówił podniośle, budując dobrą atmosferę i zachęcając do aktywności; do tego, żebyśmy polskie sprawy posuwali do przodu w dobrym kierunku, żeby dobra zmiana posuwała się dalej - relacjonował Janusz Śniadek.
Z nieoficjalnych rozmów z uczestnikami spotkania wynika jednak, że z ust prezydenta Dudy padła stanowcza prośba. Jeden z nich powiedział PAP, że "prezydent prosił o więcej kontaktu z nim i ocenił, że gdyby ten kontakt był, byłoby łatwiej w niektórych momentach". Prezydent - jak podkreślił rozmówca PAP - chwalił jednak "dobrą zmianę".
Rekonstrukcja
Prezydent Duda na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego odwołał we wtorek ze stanowisk w rządzie dotychczasowych szefów m.in.: MON - Antoniego Macierewicza (co wzbudziło najwięcej emocji), MSZ - Witolda Waszczykowskiego, resortu środowiska - Jana Szyszkę, resortu zdrowia - Konstantego Radziwiłła. Ich miejsce zajęli kolejno: Mariusz Błaszczak, Jacek Czaputowicz, Henryk Kowalczyk, Łukasz Szumowski.
