"Nigdy jej o to nie pytam". Duda o sytuacji w rodzinie

Andrzej Duda udzielił wywiadu Krzysztofowi Stanowskiemu i Robertowi Mazurkowi. Jego publikacja zaplanowana została na godzinę 20 w piątek. Ze względu na problemy techniczne nowego kanału YouTube stworzonego przez Stanowskiego, publikacja opóźniła się o przeszło pół godziny.

Prezydent został zapytany o to, czy polityka dzieli jego rodzinę. Czy spotyka się z tym, że ktoś z jego otoczenia na niego nie głosuje? - Czy żona na pana głosowała? - zapytał Mazurek.

- Nigdy jej o to nie pytam - odpowiedział, odnosząc się do kwestii głosowania przez swoją żonę. Następnie głowa państwa odniosła się do kwestii rodzinnych.

- W mojej rodzinie myślę, że sytuacja jest bardzo spokojna. W tej najbliższej rodzinie nie mamy problemów. Szwagier ma inne poglądy, teść ma inne poglądy, teściowa ma zbliżone do moich - niezwykle ciekawa sytuacja - stwierdził. - Ale nigdy nie mieliśmy problemów w rodzinie, to nie stanowiło elementu żadnych podziałów. Wszelkie gazetowe ploteczki, które się od czasu do czasu pojawiają, o szwagrze np., to kompletna nieprawda. Zdajemy sobie sprawę, że inaczej patrzymy na rzeczy, ale to nie stanowi problemu - zdradził Duda.

Wśród tematów poruszonych w rozmowie z prezydentem znalazły się także bieżące tematy polityczne, jak kwestia ułaskawienia Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego.

Prezydent odniósł się także do sytuacji wokół Ukrainy. - W kwestii rosyjskiej agresji wobec Ukrainy, jesteśmy z premierem Donaldem Tuskiem absolutną jednością. Tak samo jest w kwestii podejścia do Sojuszu Północnoatlantyckiego - podkreslił Duda.

- Nie wiem, czy Ukraina odzyska Krym, ale wierzę, że odzyska Donieck i Ługańsk - podkreślił.