Niewielki, dwusilnikowy samolot typu Aero Commander 500 runął na dom jednorodzinny w Chicago. Znajdującej się w budynku dwójce starszych ludzi nic się nie stało. Na miejscu zginął natomiast pilot maszyny. Nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy. Pilot miał tuż po starcie z lotniska zgłaszać problemy z silnikiem. Kiedy próbował zawrócić na pas startowy, maszyna runęła.