"Nie mogłem lepiej trafić". Hołownia szczerze o wsparciu żony
- Nie mogłem lepiej trafić - przyznał Szymon Hołownia, pytany o to, czy żona wpiera go po tym, jak wszedł do polityki. W "Dzień dobry TVN" marszałek Sejmu był pytany także, czy myśli o prezydenturze. - Myślę o tym. Chciałbym, ale nie muszę - stwierdził.
Szymon Hołownia był gościem w sylwestrowym wydaniu popularnego programu śniadaniowego "Dzień dobry TVN". Pytania zadawała mu zaproszona młodzież, ale także byli telewizyjni współpracownicy: Dorota Wellman i Marcin Prokop.
Szymona Hołownię zapytano m.in. o to jak godzi życie rodzinne z byciem marszałkiem Sejmu. Przyznał, że żona bardzo go wspiera w jego politycznej karierze. - Nie mogłem trafić lepiej, jeżeli chodzi o żonę - mówił otwarcie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Marszałek Sejmu przyznał też, że żona przejęła sporo domowych obowiązków i że gdyby nie ona "dziewczynki zapłaciłby o wiele wyższą cenę mojego bycia w Sejmie". Dodał, że żona nie zrezygnowała przy tym z pracy zawodowej.
Przypomnijmy, Urszula Brzezińska-Hołownia kończyła Wyższą Oficerską Szkołę Sił Powietrznych w Dęblinie. Jest zawodowym oficerem Wojska Polskiego i pilotem myśliwca MiG-29 w stopniu porucznika.
- Ula cały czas lata. Ostatnio nawet zmieniła lotnisko. To bardzo trudna i bardzo odpowiedzialna służba - mówił Hołownia, komentując karierę zawodową żony. - Ula oddaje całą siebie, ale to nie jest proste - dodał.
Marszałek Sejmu opowiadał także, jak jego dzieci reagują na jego nową pracę. Przyznał, że jedna z jego córek z zatroskaniem pyta, "czy znowu będzie się musiał kłócić z panami z Sejmu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hołownia show. Top 10 ripost marszałka Sejmu
Hołownia wystartuje w wyborach prezydenckich? "Chciałbym, ale nie muszę"
Dziennikarze pytali Szymona Hołownię też o wybory prezydenckie. Czy zamierza wystartować w wyścigu o fotel prezydenta? - Myślę o tym - przyznał otwarcie. - Chciałbym, ale nie muszę - dodał.
Hołownia stwierdził, że decyzja o starcie w wyborach prezydenckich jeszcze przed nim. Będzie ją musiał podjąć w nadchodzącym roku. Dodał, że stanowisko marszałka Sejmu jest idealne do tego, żeby "zobaczyć, jak działa państwo od środka".
PRZECZYTAJ TAKŻE: Czy popularność Hołowni się utrzyma? "Łatwo rozpocząć dynamicznie"
Źródło: TVN