Natalia Przybysz "superbohaterką" za wywiad o aborcji. TVP pyta: Kto następny?

Wywiad wywołał skandal. Piosenkarka przyznała w nim, że po urodzeniu dwóch dzieci, gdy ponownie zaszła w ciążę podjęła decyzję o jej usunięciu. Teraz za tę rozmowę Natalia Przybysz otrzymała od "Wysokich obcasów" (w których ukazał się wywiad) tytuł "Superbohaterki". Takiej okazji nie mogła przegapić redakcja "Wiadomości" TVP 1. W materiale Jana Koraba (wcześniej w TV Republika) nie brakuje ostrych słów pod adresem Przybysz.

Już przedstawiając jury widz mógł dowiedzieć się, że zasiadała w nim Monika Płatek, "zagorzała zwolenniczka aborcji". Okazało się to bardziej istotne, niż fakt, że jest wykładowcą akademickim i prawnikiem ze stopniem profesora nadzwyczajnego Uniwersytetu Warszawskiego. Dalej pada stwierdzenie, zgodnie z którym Przybysz przyznaje, że pojechała na Słowację "by zabić własne dziecko". Wątpliwe by sama piosenkarka tak nazwała dokonaną przez siebie aborcję.

Co ciekawe zgodnie z materiałem "Wiadomości" oburzeni tytułem dla Przybysz byli nawet czytelnicy "WO". Na dowód w materiale przytyczono... jeden komentarz na stronie internetowej "Obcasów". Przytoczono także komentarze z Twittera, które decyzję piosenkarki porównują do Holocaustu. Uzasadnienie kapituły, zgodnie z którym tytuł przyznano Przybysz za obnażenie swojego człowieczeństwa porównano do koncepcji nadludzi. Słowa o zbyt małym mieszkaniu na wychowanie trójki dzieci - do lebensraumu.

W ironiczny sposób przedstawiono także działalność Przybysz, która walczy o prawa zwierząt. - Potrafi być wrażliwa. Wcześniej angażowała się w ratowanie życia [tu znacząca pauza - [przyp. F. S.] pszczół - tłumaczył Korab. Jedynymi komentatorkami w materiale były prawicowa publicystka Dorota Łosiewicz ("wSieci", autorka książki "Życie jest cudem") i działaczka pro-life Kaja Godek.

Kończąc materiał Korab, powołując się na internautów, proponuje, by tytuł "Superbohaterki 2017" przyznano mamie małej Madzi, Katarzynie Waśniewskiej.